Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Z różańcem u Maryi

Treść

Zdjęcie: Marcin Austyn/ Nasz Dziennik
20 tys. członków Żywego Różańca dziękowało na Jasnej Górze za dar kanonizacji Jana Pawła II. Symbolicznym darem dla tego wielkiego czciciela Maryi oraz propagatora modlitwy różańcowej było włączenie się Stowarzyszenia Żywy Różaniec w Wielką Nowennę Fatimską.
To piękny akt i zarazem wypełnianie testamentu, jaki pozostawił nam święty Papież. Tegoroczna, już II Pielgrzymka Żywego Różańca na Jasną Górę odbyła się pod hasłem: „Błogosławiona, która uwierzyła″.
– Jaka to wielka łaska i jaka wielka radość, że II Pielgrzymkę Kół Różańcowych na Jasną Górę możemy świętować już ze świętym Papieżem Janem Pawłem II. To on nas nauczył tajemnic światła. On jest człowiekiem Różańca. Człowiek idący wciąż w górę potoku, szukający starannie ukrytego źródła – mówił ks. bp Józef Zawitkowski, który przewodniczył dzisiejszej Eucharystii.
Pielgrzymka czcicieli Maryi na Jasną Górę ma wielkie znaczenie dla osób będących częścią Żywego Różańca. Jest to okazja do wspólnych spotkań i przekonania się, że modlitwa różańcowa łączy dziś miliony Polaków. Bo choć koła i róże różańcowe od lat działają we wszystkich diecezjach w Polsce, to dopiero rok temu dzieło zyskało własną strukturę, ujętą w Statucie „Stowarzyszenia Żywy Różaniec″.
Jak podkreślił w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” ks. Szymon Mucha, krajowy moderator Żywego Różańca, choć obecnie liczba osób należących do Żywego Różańca nie jest jeszcze możliwa do dokładnego oszacowania, to śmiało można powiedzieć, że są to przynajmniej 2 miliony osób w całej Polsce.
– Dla przykładu mogę powiedzieć, że w diecezji radomskiej nie ma parafii, w której nie byłoby Żywego Różańca. Tworzą się też nowe koła. Słowem - modli się cała Polska, bo w innych diecezjach wygląda to bardzo podobnie – ocenił. Jak podkreślił ks. Mucha, włączenie się Żywego Różańca w Wielką Nowennę Fatimską jest rzeczą dość naturalną, bo w wielu parafiach także nabożeństwa pierwszosobotnie są praktykowane. Jednak to dzieło nabiera obecnie też apostolskiego wymiaru.
– Trzeba o tej modlitwie powiedzieć innym, zachęcić ich. To będzie najtrudniejsze, ale i najważniejsze zadanie. Trzeba tu zaznaczyć, że członkowie Żywego Różańca czują to, że nadszedł ten czas, byśmy odpowiedzieli na to, co Matka Boża objawiła nam w Fatimie – dodał. Jak zaznaczył, jasnogórskie spotkanie to nie tylko zawierzenie Matce Bożej wspólnoty Żywego Różańca w Polsce, nie tylko umocnienie wiary, ale też czas na rachunek sumienia z przepracowanego roku.
Bo podczas pierwszej pielgrzymki każdy otrzymał zadanie przyprowadzenia nowego członka do róży. Dziś trzeba się z tego rozliczyć przed Jasnogórską Panią. Za rok owo sprawozdanie obejmie też udział w Wielkiej Nowennie Fatimskiej.
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ
Marcin Austyn, Jasna Góra
Nasz Dziennik, 7 czerwca 2014

Autor: mj