Z Ojczyzną w sercu
Treść
Z ks. prof. Andrzejem Maryniarczykiem, kierownikiem Katedry Metafizyki na KUL rozmawia Maria Popielewicz
Jaki dzisiaj powinien być nasz patriotyzm?
- Człowiek w każdym czasie powinien się identyfikować z miejscem, w którym żyje, tradycją, z której wyrasta, tak jak w rodzinie. Myślę jednak, że dzisiaj być może bardziej potrzeba uświadamiania sobie, że nie jesteśmy ludźmi znikąd, że mamy określone korzenie - określoną tradycję i kulturę, i to jest nasze dobro, olbrzymia wartość, ale zarazem nasze zobowiązanie. Z tej świadomości wynika także nasza odpowiedzialność, bo tak jak mamy dbać o swoją rodzinę, tak samo patriotyzm nas o tym przekonuje, że mamy dbać o swoją Ojczyznę i powiększanie jej dobra. Każdy człowiek jest cząstką tej Ojczyzny. Patriotyzm jest więc noszeniem tej umiłowanej Ojczyny w sercu, umyśle, ale także w codziennym życiu.
Często w naszym kraju patriotyzm jest niezrozumiany, źle przyjmowany. Bardziej próbuje się przedstawiać Europę jako jakąś ogólną ojczyznę...
- Niestety, u nas, w Polsce, rzeczywiście tak jest. Ale jeżeli ktoś podróżuje po świecie, to może zobaczyć, że umiłowanie swojego kraju jest czymś jak najbardziej naturalnym, że ludzie np. w Niemczech, Francji, Stanach Zjednoczonych bardzo mocno się ze swoim krajem identyfikują, chętnie wieszają flagi, manifestują swoje przywiązanie do ojczyzny. W Polsce próbuje nam się wmówić, że jest to coś nienaturalnego. A patriotyzm jest wyrazem zdrowej postawy każdego człowieka, próba jego deprecjonowania czy ośmieszania jest znakiem manipulacji społeczeństwem przez kogoś, kto jest nieodpowiedzialny czy wręcz działa przeciwko naszemu krajowi.
Jak dzisiaj możemy na co dzień realizować nasz patriotyzm?
- Dzisiaj rzeczywiście nie potrzeba tak drastycznych kroków, jak wzięcie broni do ręki, by pokazać swoją miłość do Ojczyzny. Jednak teraz często postawa konsekwencji w manifestowaniu swoich uczuć patriotycznych może być trudniejsza, bo wiąże się z ośmieszeniem, utratą twarzy, jeżeli ktoś nie jest politycznie poprawny, skazaniem na zepchnięcie na margines społeczny. Stąd taka postawa wymaga dzisiaj nie mniej, a może i więcej odwagi niż wzięcie karabinu. Dzisiaj bardzo potrzeba troski o historię, kulturę, ale także o obronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci, obronę rodziny. To jest właśnie wyraz patriotyzmu.
Dziękuję za rozmowę.
Nasz Dziennik 2010-11-12
Autor: au