Wysłuchają za zamkniętymi drzwiami
Treść
Sejmowa komisja śledcza postanowiła, że nie przesłucha Włodzimierza Olewnika w trybie jawnym. Decyzja ta zapadła wczoraj po spotkaniu członków komisji z prokuratorami z gdańskiej prokuratury apelacyjnej. Niejawne przesłuchanie planowane jest na przyszły tydzień.
Po spotkaniu z prokuratorami przewodniczący komisji Marek Biernacki (PO) powiedział, że komisja jednogłośnie podjęła decyzję o zaproszeniu Włodzimierza Olewnika na przesłuchanie w trybie niejawnym. - To była suwerenna decyzja komisji - przekonywał.
Prokurator apelacyjny Zbigniew Niemczyk zaznaczył, że prokuratorzy nie wpływali na decyzję członków komisji. - Prokuratura w żaden sposób nie chciała sugerować rozstrzygnięć - mówił Niemczyk. - Przesłuchanie dotyczy aktualnie prowadzonego postępowania. Pan Olewnik może swoje uwagi przedstawić np. na konferencji prasowej, ale to jest wtedy na jego odpowiedzialność. Fatalnie i źle byłoby, gdyby komisja stała się miejscem debaty czy wywoływania presji na prokuratorów prowadzących sprawę czy miejscem ujawniania informacji objętych ochroną - wyjaśniał Biernacki.
Jak tłumaczył mecenas Bogdan Borkowski, 8 października br., kiedy pełnomocnicy i Olewnik spotkali się z prezydium komisji w Sejmie, Włodzimierz Olewnik chciał powiedzieć komisji szereg rzeczy na temat funkcjonowania prokuratury i policji na tle niedawnych doniesień i hipotez, które były przekazywane przez media, jak np. rzekoma druga impreza w domu Krzysztofa Olewnika przed porwaniem czy też uprowadzenie go, bo miał być świadkiem jakiegoś morderstwa. - Pan Olewnik chciał spotkać się z komisją w trybie jawnym, by dokonać oceny pracy prokuratury, policji i Ministerstwa Sprawiedliwości na tle doniesień, które ukazywały się w mediach i nie było celem pana Włodzimierza Olewnika przekazywanie dodatkowych informacji, które mogłyby naruszać tajemnicę śledztwa - powiedział nam mecenas Borkowski, podkreślając, że jego mocodawca nie zamierzał mówić o samym przebiegu śledztwa. Włodzimierz Olewnik nie podjął jeszcze decyzji, czy zwróci się raz jeszcze do komisji z prośbą o jawne przesłuchanie.
Niejawne przesłuchanie przez sejmową komisję ojca zamordowanego Krzysztofa ma odbyć się w przyszłym tygodniu.
Paweł Tunia
Nasz Dziennik 2010-10-20
Autor: jc