Wyrosłe z polskiej duszy
Treść
Na artystyczną wędrówkę wśród polskiego krajobrazu namalowanego przez Romana Kochanowskiego (1857-1945), jednego z naszych najwybitniejszych pejzażystów, zaprasza Muzeum Okręgowe w Sandomierzu. Na Zamku Kazimierzowskim prezentowanych jest sto kilkadziesiąt prac artysty, sprowadzonych m.in. z Monachium, muzeów Krakowa, Warszawy, Poznania, Szczecina, Łodzi oraz z kolekcji prywatnych, dzięki inicjatywie i zaangażowaniu Katarzyny Posiadały, kustosza Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu. To pierwsza wielka ekspozycja jego dzieł w całej powojennej historii polskiej. Prezentowana była w czerwcu w Muzeum Śląskim w Katowicach. Choć wywodzący się z Krakowa artysta na stałe osiadł w Bawarii, w swej twórczości daje wyraz głównie umiłowaniu ojczystego pejzażu. Tęskniąc za rodzinną ziemią, Kochanowski potrafił sugestywnie oddać zmienny nastrój krajobrazu, wydobywając z niego piękno i siłę przeżyć. Obrazy cechuje mistrzostwo kompozycyjne i warsztatowe. Wystawa daje możliwość prześledzenia przemian w sztuce malarskiej tego artysty: od tworzenia realistycznego, stonowanego w barwach, na ogół ciemnozielonych, srebrzystoszarych i brązowych, z dbałością o wierne oddanie rzeczywistości, do zmiany palety barwy przez urozmaicenie tonów kolorystycznych oraz dążenie do ekspresywnej syntetyczności osiąganej zamaszystym, energicznym ruchem pędzla. Na wystawie nie zabrakło też widoków z Freisingu koło Monachium, gdzie żył Roman Kochanowski. Na uwagę zasługują również jego martwe natury oraz autoportrety i portrety osób z bliskiego otoczenia. Roman Kochanowski, do niedawna artysta nieco zapomniany, dziś na nowo budzi zainteresowanie swoją twórczością. Studiował w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych rysunek i malarstwo pejzażowe, następnie był stypendystą na Wydziale Pejzażu Akademii Sztuk Pięknych w Wiedniu. Przez tę uczelnię został uhonorowany złotym medalem. Wystawiał w krakowskim i lwowskim Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych oraz warszawskim Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych. Związał się z monachijskim środowiskiem artystycznym, studiując w Akademii Monachijskiej, a następnie osiadając na stałe w stolicy Bawarii, miejscu konfrontacji tradycji, kultury i sztuki polskiej z tendencjami ówczesnej sztuki europejskiej. Jego obrazy cieszyły się powodzeniem u ludzi z wyższych sfer, np. cesarz Franciszek Józef I w 1888 r. zakupił u artysty obrazy zatytułowane: "Zima w Polsce" oraz "Jesień". Polski artysta współpracował z pismami społeczno-kulturalnymi w Polsce (np. krakowski "Świat") i w Niemczech. Był jurorem monachijskich instytucji artystycznych, a od 1906 r. członkiem prestiżowego francuskiego Union Internationale des Beaux-Art. Nie mógł wystawiać i sprzedawać swoich dzieł w czasie nazizmu hitlerowskiego, co przyczyniło się do zapomnienia o jego twórczości. Wystawa malarstwa Romana Kochanowskiego na Zamku Kazimierzowskim w Sandomierzu potrwa do końca września. Alicja Trześniowska "Nasz Dziennik" 2008-07-15
Autor: wa