Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Wypaczony obraz sytuacji

Treść

Były szef ekspertów rozbrojeniowych ONZ Hans Blix zarzucił wczoraj premierowi Tony'emu Blairowi stosowanie metod propagandowych dla usprawiedliwienia wojny w Iraku. Mimo korzystnego dla brytyjskiego premiera raportu komisji pod przewodnictwem Lorda Huttona ponad połowa Brytyjczyków uważa Blaira za kłamcę.
W wywiadzie dla BBC Blix powiedział, że do opublikowanego przed wojną przez rząd brytyjski dossier w sprawie Iraku tylko dla psychologicznego efektu włączono uwagę, jakoby Saddam Husajn był w ciągu 45 minut zdolny użyć broni masowego rażenia. - Celem było osiągnięcie efektu dramatycznego, podobnie jak to czynią sprzedawcy, którzy próbują przesadnie wyolbrzymiać wartość niektórych produktów - zaznaczył.
Blix zastrzegł się, że nie imputuje Blairowi działania "w złej wierze". - Jednakże od polityków, od naszych zachodnich przywódców, oczekujemy chyba czegoś więcej: trochę więcej szczerości - powiedział.
Hans Blix i inni inspektorzy rozbrojeniowi ostrzegali przed wojną George'a Busha i Tony'ego Blaira, że w Iraku nie można zaleźć broni masowego rażenia i być może w ogóle już jej tam nie ma. - Nasze ostrzeżenia były słuszne, ale nie zostały poważnie potraktowane - kontynuował Blix. Stwierdził on, że odpowiedzialność za to ponoszą amerykańskie i brytyjskie służby wywiadowcze. - Wyraźnie zbyt mocno uwierzyli w to, co przekazali im iraccy dezerterzy - powiedział. W ten sposób razem z obliczonym na masowy "efekt zarządzaniem informacjami" przez Busha i Blaira powstał wypaczony obraz sytuacji.
Z opublikowanego w sobotę przez brytyjski dziennik "The Independent" sondażu wynika, że 54 proc. obywateli brytyjskich uważa, iż Blair kłamał, kiedy mówił o zagrożeniu militarnym ze strony Iraku przed rozpoczęciem działań wojennych. 51 proc. Brytyjczyków było zdania, że premier Tony Blair powinien podać się do dymisji.
Brytyjczycy odnoszą się również sceptycznie do zapowiedzianego przez premiera śledztwa w sprawie jakości informacji wywiadowczych, które posłużyły jako podstawa do rozpoczęcia działań wojennych. 68 proc. ankietowanych było zdania, że śledztwo niczego nie wyjaśni.
KWM, PAP
Nasz Dziennik 9-02-2004

Autor: DW