Wyniki wyborów zadecydują o integracji
Treść
W Serbii odbyły się wczoraj przedterminowe wybory parlamentarne, których wynik rozstrzygnie kwestię integracji tego kraju z Unią Europejską. Według wstępnych sondaży nieznacznie prowadzi prozachodnia koalicja. Zwycięstwo radykałów będzie równoznaczne ze zbliżeniem z Rosją.
Szef Serbskiej Partii Radykalnej Tomislav Nikolić po oddaniu głosu oświadczył, że jeśli jego partia wygra wybory, to nie będzie negocjacji z Unią Europejską, o ile UE nie uzna, że Kosowo jest w dalszym ciągu częścią Serbii. - Nie będziemy negocjować z UE, o ile wyraźnie nie powie, że uznaje Serbię i Kosowo jako całość - podkreślił Nikolić.
- To Unia powinna zdecydować, czy chce, aby Serbia była jej częścią. Chcemy wejść do Unii, lecz Serbia jest państwem, którego granice są zagwarantowane przynależnością do ONZ - dodał Nikolić.
Według sondaży przedwyborczych, największym poparciem społecznym cieszyli się członkowie Serbskiej Partii Radykalnej (SRS), którzy mogą liczyć na 34 proc. głosów, czyli o jeden procent więcej niż zwolennicy integracji, skupieni wokół Partii Demokratycznej (DS) prezydenta Borisa Tadicia.
W głosowaniu uczestniczą także Serbowie zamieszkali w zbuntowanej serbskiej prowincji Kosowo. Fakt ogłoszenia wyborów w Kosowie spotkał się z protestem zarówno niezależnych od Belgradu samozwańczych władz kosowskich, jak i misji ONZ, administrującej tym obszarem od połowy 1999 roku.
Do głosowania uprawnionych jest łącznie 6,7 mln osób i to one zadecydują o obsadzeniu 250 miejsc w parlamencie. Równocześnie z wyborami parlamentarnymi odbyły się wybory komunalne.
AW, PAP
"Nasz Dziennik" 2008-05-12
Autor: wa