Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Wyjść do ludzi

Treść

Z ks. prof. dr. hab. Krzysztofem Góździem z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II rozmawia Małgorzata Bochenek

Został Ksiądz Profesor mianowany przez Ojca Świętego Franciszka członkiem Międzynarodowej Komisji Teologicznej na okres pięciu lat (2014-2019). Jakie znaczenie ma ta nominacja?

– Jest to sprawa nie tyle osobista, co środowiskowa. Na pierwszym miejscu chodzi o dowartościowanie teologii polskiej, a szczególnie KUL-owskiej. KUL jest nie tylko renomowaną uczelnią od strony teologicznej, ale znany jest na całym świecie. I dziś młodzi ludzie tworzą pewną klasę teologiczną, są wierni wierze i prawdzie, którą wykładają, przekładają na język współczesny dla człowieka wierzącego i niewierzącego. Osobiście czuję się zaszczycony i cieszę się, że mogę podjąć współpracę z międzynarodowym zespołem teologów. To jest wielkie wyzwanie i mam nadzieję, że temu podołam. Tym bardziej że na czele tej komisji stoi niezrównany i wielki dogmatyk ks. kard. Gerhard Ludwig Müller, znany także i życzliwy dla Radia Maryja, Telewizji Trwam i „Naszego Dziennika”.

Co dzisiaj jest najważniejsze w przekazie teologa?

– Najważniejsze jest uwspółcześnienie języka teologicznego, religijnego, kościelnego. Abyśmy się wzajemnie rozumieli: z jednej strony mamy Urząd Nauczycielski, który mówi do człowieka, a z drugiej chodzi o otwarcie na te słowa człowieka współczesnego. Musi być dobra wola z jednej i z drugiej strony. Nie można uciekać od tego, co biskup, ksiądz, teolog czy zwykły człowiek mówi. Czytając na przykład Pismo Święte podczas Mszy św. czy spotkania liturgicznego, ważny jest też wzajemny kontakt. Kościół i teologia na pierwszym miejscu winni wyjść do ludzi. Tak jak Sobór Watykański II otworzył się na świat, tak samo dzisiaj potrzeba nowego rozdania.

Jakie zatem stoją problemy i wyzwania przed komisją?

– Wydaje się, że chodzi o nowe zdefiniowanie Kościoła we współczesnym świecie, aby Kościół nie był odrzucany, niechciany czy wprost poniewierany, jak to często się dzieje, ale by był równym partnerem państwa, społeczności, stowarzyszeń. Kościół zawsze jest z człowiekiem, zawsze służy człowiekowi. To nie jest tylko abstrakcyjna teologia, że mówimy, co jest w niebie. Bóg wychodzi do człowieka, nadając jego życiu sens. To Bóg wychodzi ku nam i chce abyśmy poznali tę prawdę. Oczywiście przyjmujemy ją w wierze. Teologia musi szukać nowego języka, aby dotrzeć do współczesnego człowieka, szczególnie do człowieka młodego.

I temu też będzie służyła praca Księdza Profesora w komisji?

– Mam nadzieję. Problemy wyznaczać będzie samo życie, być może wskaże je Papież albo prefekt Kongregacji Nauki Wiary, albo będą wyrastać oddolnie. Będziemy podejmować te arcyważne kwestie, wyzwania znaków czasu.

Dziękuję za rozmowę.

Małgorzata Bochenek
Nasz Dziennik, 25 września 2014

Autor: mj