Wyjaśniają sprawę więzień CIA
Treść
Do przyszłego tygodnia premier Kazimierz Marcinkiewicz obiecał ostatecznie wyjaśnić, czy w Polsce istniały tajne więzienia CIA.
Sprawę jeszcze zaognił jeden z tygodników, który powołał się na anonimową wypowiedź wysokiego urzędnika w... kancelarii premiera. Ten miał potwierdzić doniesienia mediów o istnieniu jeszcze w listopadzie br. tajnych więzień w Polsce.
- Jeśli chodzi o tych wysokich urzędników, jak dziś przejrzałem w myślach, my do nich na pewno nie należymy, chociaż do niskich także nie - żartował w odpowiedzi na prośbę dziennikarzy o komentarz do sprawy premier Kazimierz Marcinkiewicz. Na tym jednak skończyły się żarty, gdyż widać, że niejasności wokół tej sprawy nie pomagają Polsce i jej wizerunkowi za granicą.
Prezydent Aleksander Kwaśniewski we wczorajszym wywiadzie dla włoskiego dziennika "La Stampa" jeszcze raz zapewnił, że w Polsce nie było żadnych tajnych więzień. Jednocześnie przyznał, iż "został poinformowany o kilku tajnych lotach CIA". Zaznaczył jednak od razu, że "lepiej zapytać o to tajne służby, które mają swój obszar działania".
- Jedną rzecz chcę jednak podkreślić: to absolutnie naturalne, że sojusznik Stanów Zjednoczonych pomaga im w walce z międzynarodowym terroryzmem - oświadczył prezydent.
W sobotę premier Marcinkiewicz zapowiedział kontrolę w tej sprawie. Wczoraj dodał, że zakończy się ona do przyszłego tygodnia.
- Ufam słowom Aleksandra Kwaśniewskiego i w związku z tym kontrola tej sprawy będzie musiała zakończyć się bardzo szybko - powiedział premier. Dodał, że podczas kontroli rząd nie będzie korzystał z pomocy "żadnych zewnętrznych organizacji". Wsparcie w wyjaśnieniu tej sprawy zaproponowała polskiemu rządowi organizacja obrony praw człowieka Human Rights Watch, zbierająca dowody istnienia w Polsce tajnych więzień CIA. Jej przedstawiciele są przekonani o prawdziwości doniesień, którym zaprzeczają władze.
Mikołaj Wójcik
"Nasz Dziennik" 2005-12-13
Autor: ab