Wygrałby Janukowycz
Treść
Największe szanse w przyszłych wyborach prezydenckich na Ukrainie (17 stycznia 2010 r.) mają Wiktor Janukowycz, Julia Tymoszenko oraz Arsenij Jaceniuk. Obecny prezydent Wiktor Juszczenko ma nikłe poparcie.
Z badań Ukraińskiego Centrum Badań Ekonomicznych i Politycznych im. Aleksandra Razumkowa wynika, że najbardziej prorosyjskim okazał się elektorat Janukowycza - 73 proc. jego wyborców widzi w Rosji głównego partnera Ukrainy i tylko 6,4 proc. chce współpracować z UE. Jeśli chodzi o potencjalnych wyborców Tymoszenko, to 25,8 proc. z nich opowiada się za bliską współpracą z Rosją, a 40,2 chce takiej współpracy z UE. Także wyborcy Jaceniuka i Juszczenki wolą zacieśnienie kontaktów z Unią. Odpowiednio 25,9 proc. i 44,5 proc. oraz 14,5 proc. i 44,6 procent.
Gdyby wybory prezydenckie na Ukrainie odbyły się w najbliższą niedzielę, lider opozycyjnej Partii Regionów Ukrainy Wiktor Janukowycz otrzymałby 22 proc. głosów, premier Julia Tymoszenko - 13, a młody polityk Arsenij Jaceniuk - 11 procent. Notowania obecnego prezydenta Wiktora Juszczenki są mizerne i nie przekraczają 2 procent. Gdyby do drugiej tury weszli Janukowycz i Tymoszenko, to wybory wygrałby Janukowycz - 33 procent. Na Tymoszenko zagłosowałoby 24 proc. respondentów.
Eugeniusz Tuzow-Lubański, Kijów
"Nasz Dziennik" 2009-08-11
Autor: wa