Wycena bez weryfikacji
Treść
30 zł warta jest obecnie, zdaniem ministra Skarbu Państwa Wojciecha Jasińskiego, jedna akcja Polskich Hut Stali. Jasiński zapowiedział jednocześnie, że jego resort będzie starał się porozumieć z Mittal Steel Poland w sprawie sprzedaży przez Skarb Państwa 66 mln akcji PHS, które zgodnie z umową prywatyzacyjną hinduski koncern może zakupić tylko po złotówce za sztukę.
Sejm debatował wczoraj nad informacją Najwyższej Izby Kontroli w sprawie prywatyzacji Polskich Hut Stali. Została ona przeprowadzona przez poprzednie eseldowskie władze. Według NIK, wycena PHS została zaniżona o około 2 miliardy złotych, co zdaniem Izby wynikało m.in. z niezweryfikowania przez ówczesne kierownictwo ministerstwa skarbu przeprowadzonej przez doradcę inwestycyjnego wyceny.
- Zaniechanie analiz przedprywatyzacyjnych było błędem, nawet jeśli było zgodne z prawem. Minister powinien takich analiz żądać - mówił do jedynie garstki posłów zainteresowanych informacją NIK o prywatyzacji PHS minister skarbu Wojciech Jasiński.
Szef resortu skarbu poinformował, że prowadzi rozmowy z inwestorem, by do budżetu państwa wpłynęło więcej pieniędzy niż chcieli sprzedający PHS ministrowie z SLD. Zgodnie z umową prywatyzacyjną, firma hinduskiego inwestora ma w tym roku prawo do zakupu 25-procentowego pakietu akcji naszych hut, czyli 66 milionów akcji, w cenie jednego złotego za sztukę. - Dzisiejsza cena tych akcji to 30 zł - powiedział Jasiński.
Jak zaznaczył, ze względu na to, że inwestor nie zrealizował wszystkich wynikających z umowy prywatyzacyjnej zobowiązań, a niektóre korzyści odniósł też z przyczyn niezależnych od siebie, to ministerstwo skarbu stoi na stanowisku, że powinien się tym zyskiem z akcji podzielić ze Skarbem Państwa. Jeśli Mittal nie skorzysta z opcji kupna tych akcji, trafią one na giełdę.
Przypomnijmy, że w ogłoszonych pod koniec stycznia wynikach kontroli prywatyzacji PHS NIK zwróciła uwagę, że do zaniżenia wyceny spółki doszło, gdyż doradca prywatyzacyjny - konsorcjum BRE Corporate Finance SA i Evip International Sp. z o.o. - oparł ją na zaniżonych prognozach zysku PHS. Stało się tak, mimo że trzy miesiące wcześniej, tworząc biznesplan dla PHS, to samo konsorcjum prognozowało 2,5 mld zł zysku więcej od przedstawionego w wycenie.
Posłanka PiS Ewa Malik zwracała podczas debaty uwagę na niejasne okoliczności towarzyszące sprzedaży PHS. Chodzi o spotkania ówczesnego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego z inwestorem, które miał aranżować Marek Dochnal, lobbysta nabywającej PHS spółki LNM Holding. Przypomniała także wpłatę przez LNM na konto łódzkiej fundacji, w której władzach zasiadała żona Leszka Millera, czy wreszcie rzekome żądanie łapówki 3 mln dolarów dla Leszka Millera, której, według Dochnala, domagać miał się w jego imieniu były poseł SLD Andrzej Pęczak.
Według Samoobrony, transakcję sprzedaży PHS należy unieważnić, a całą sprawę powinna zbadać komisja śledcza. Wniosek Samoobrony w sprawie powołania komisji trafił do marszałka Sejmu już podczas poprzedniej kadencji.
Artur Kowalski
"Nasz Dziennik" 2007-03-17
Autor: wa