Wybory w Rosji to tylko imitacja
Treść
Rządy krajów zachodnich powinny zrozumieć, że rosyjskie wybory są tylko dekoracją totalitarnego reżimu - apeluje do demokratycznej opinii światowej opozycjonista rosyjski Garri Kasparow.
Aby pokazać swój stosunek do imitacji wyborów, kraje zachodnie powinny postąpić tak samo jak OBWE i nie wysyłać własnych obserwatorów na wybory do Dumy, izby niższej parlamentu rosyjskiego - uważa Kasparow.
Niedawno Departament Stanu USA oświadczył, że wspiera decyzję OBWE i nie wyśle własnych obserwatorów do Rosji. Władze amerykańskie domagają się również, aby międzynarodowi obserwatorzy byli obecni podczas wyborów prezydenckich, które odbędą się w Rosji w 2008 roku. "Rząd Stanów Zjednoczonych wyraża swój żal z powodu tego, iż nie będzie mógł obserwować wyborów do rosyjskiej Dumy. Są jednak poważne przyczyny, dla których władze USA podjęły tak trudną decyzję. Ostatnie postępowanie władz rosyjskich zdecydowanie odbiega od standardów demokratycznych, a ograniczenia wprowadzone dla obserwatorów zagranicznych przez władze rosyjskie łamią podstawowe prawa wolności wyborów i demokracji" - oświadczył Departament Stanu USA.
Politolog rosyjski Oleksandr Wołkow jest zdania, że to, co się dzieje ostatnio w Rosji, przypomina mu najgorsze powojenne rządy nomenklatury sowieckiej. Wtedy jednak kształtowała się w ZSRS opozycja przeciwko rządom totalitarnym. Dziś jest pod tym względem o wiele gorzej, bo przemianowana KGB, która jest u władzy, w różny sposób zniszczyła jakikolwiek ruch opozycyjny w kraju.
Eugeniusz Tuzow-Lubański, Kijów
"Nasz Dziennik" 2007-11-19
Autor: wa