Wybory samorządowe już w kwietniu. Każde z ugrupowań zapowiada mocne nazwiska kandydatów na prezydentów miast
Treść
Partie polityczne szykują się do wyborów samorządowych, które odbędą się w kwietniu 2024 roku. Już wiadomo, że rządząca koalicja podzieli się przynajmniej na dwa wyborcze bloki.
Wybory samorządowe już w kwietniu, bowiem 7 odbędzie się pierwsza tura, a 21 druga tura. Kalendarz wyborczy przedstawia się następująco. Do 12 lutego muszą zostać zarejestrowane komitety wyborcze. Gotowe listy wyborcze z nazwiskami kandydatów na radnych muszą trafić do Państwowej Komisji Wyborczej do 4 marca do godz. 16.00. Kandydatów na prezydentów miast trzeba podać najpóźniej do 14 marca. Do walki o samorządy już szykuje się Konfederacja.
– Nasi działacze ostro wzięli się do pracy i organizują listy wyborcze – zaznaczył Michał Urbaniak, poseł Konfederacji.
Konfederacja szuka też partnerów wśród lokalnych działaczy i aktywistów. Do wyborów szykuje się także obecny premier, Donald Tusk i jego koalicjanci.
– Mam nadzieję, że kwiecień będzie dobrym miesiącem dla polskiej samorządności – wskazał premier RP.
Rządząca koalicja do wyborów pójdzie najprawdopodobniej w dwóch blokach. Pierwszy jest już znany. To Trzecia droga, czyli Polskie Stronnictwo Ludowe i Polska 2050.
Koalicja Obywatelska chciałaby jednak, żeby do wyborów samorządowych wszystkie partie rządzącej koalicji połączyły siły i uzgodniły kandydatów.
– Jeżeli są warianty takie, że Trzecia droga chce iść Trzecią drogą, to musimy zgromadzić wszystkich, którzy chcą iść z nami i chcą zmieniać samorząd na lepszy – zaznaczył Michał Szczerba, poseł KO.
Scenariusz wspólnego startu dzieli także działaczy Lewicy. Przewodniczący Lewicy Razem, Adrian Zandberg, tak odpowiedział na pytanie o wyborczą formułę.
– Różnie. To są wybory samorządowe. W wyborach samorządowych mamy do czynienia z setkami różnych bitew – wskazał Adrian Zandberg.
Koronny argument dla Adriana Zandberga to fakt, że w wyborach samorządowych trzeba uszanować ich lokalny charakter. „Razem” będzie szukać koalicjantów wśród tych, którzy są gotowi realizować ich program. Nowa Lewica na czele z Włodzimierzem Czarzastym i Robertem Biedroniem do wyborów mają pójść razem z Donaldem Tuskiem. Według medialnych doniesień sojusz z Koalicją Obywatelską na poziomie sejmików zostanie ogłoszony 3 lutego na radzie krajowej Nowej Lewicy. Tych list koalicji rządzącej może być jednak znacznie więcej – zwrócił uwagę socjolog, dr Jerzy Żurko.
– Na przykład takie ugrupowanie jak Trzecia droga czy Polskie Stronnictwo Ludowe, czy też Lewica. Nie sądzę, żeby chcieli się wyzbywać swojej tożsamości i zdawać się na to, co im narzucą gremia związane z Donaldem Tuskiem – zaznaczył dr Jerzy Żurko.
Do wyborów szykuje się także Prawo i Sprawiedliwość.
– Jeżeli chodzi o sejmiki to oczywiście pod szyldem Prawa i Sprawiedliwości. Natomiast niżej także będzie szyld Prawa i Sprawiedliwości, ale już nie będzie obligatoryjny, to będą różnego rodzaju komitety dopasowane do potrzeb lokalnych społeczności – podkreślił Zbigniew Kuźmiuk, poseł PiS.
Nie ma wątpliwości, że to bój o sejmiki będzie kluczowy, i pokaże jak kształtuje się poparcie dla poszczególnych partii politycznych. Wybory samorządowe są dość specyficzne, wiele osób zwraca uwagę, że upolitycznianie samorządów nie jest dobrym rozwiązaniem.
– Przeniesienie konfliktów ze skali ogólnokrajowej do województw, powiatów i gmin zabija prawdziwą ideę praworządności. Jest to zwykłe powielane konfliktów, standardów, które są powszechnie znane. Im mniejsza jednostka (np. gmina), tym większe szanse, żeby lider niezwiązany z ugrupowaniami ogólnokrajowymi, odniósł sukces – powiedział dr Aleksander Kozicki, politolog.
W najbliższych tygodniach poznamy także nazwiska kandydatów na prezydentów miast. Pewne jest to, że w Warszawie Koalicja Obywatelska ponownie wystawi Rafała Trzaskowskiego. W pozostałych partiach trwają jeszcze rozmowy. Każde z ugrupowań zapowiada mocne nazwiska.
TV Trwam News
źródło: radiomaryja.pl, 23 stycznia 2024
Autor: dj