Wspólnoty zakonne światłem naszych czasów
Treść
- Przeżywanie przez instytuty życia konsekrowanego wspólnoty ma stać się taką świecą gromniczną dla naszych czasów. Ma to rzucać światło oraz przyczyniać się do tego, że inni patrząc na to życie, tak jak w pierwszych wiekach chrześcijaństwa, będą mówili: "Jak oni się miłują" - mówił wczoraj ks. bp Antoni Dydycz, ordynariusz drohiczyński, w czasie Mszy św. w intencji zgromadzeń zakonnych. Uroczyste obchody Dnia Życia Konsekrowanego w Drohiczynie w święto Ofiarowania Pańskiego połączone były z odnowieniem przez członków zgromadzeń zakonnych ślubów posłuszeństwa, czystości i ubóstwa.
Nawiązując w homilii do przeżywanego święta Ofiarowania Pańskiego, pasterz Kościoła drohiczyńskiego podkreślił, iż ukazuje ono potrzebę odkrycia w życiu wartości spotkania z Bogiem i człowiekiem, a we współczesnym świecie także człowieka z samym sobą. - Współczesny człowiek bowiem tak potrafi wyalienować się i gdzieś się zagubić, że nie jest w stanie zrozumieć nawet siebie samego - zwracał uwagę, wskazując, że wobec tego instytuty życia konsekrowanego mają obecnie wielką misję do spełnienia. - Chociaż mamy w naszych czasach środki, które mają nas jednoczyć, to w rzeczywistości jesteśmy rozbici. Nie ma poczucia wspólnoty. Nie ma poczucia wspólnoty we własnym narodzie - mówił. - Ze wspólnotą są wielkie kłopoty także w rodzinie. Dlatego życie ludzkie jest zagrożone. Nie ma tam wspólnoty wiary i wspólnoty miłości. Nie ma wspólnoty w środowisku i w całym współczesnym świecie. Stale są przecież wojny, konflikty, terroryzm oraz potworne bezprawie, a powoływanie się na demokrację jest tylko zwykłym zafałszowaniem. Z tego powodu wspólnoty zakonne powinny położyć nacisk na życie wspólne, umiejętność rezygnacji ze swego po to, żeby być bliżej Boga, bliżej swojej siostry i brata, żeby być bliżej człowieka - apelował ks. bp Antoni Dydycz.
Obecnie w diecezji drohiczyńskiej pracują trzy wspólnoty zakonów męskich: Księża Salezjanie w Sokołowie Podlaskim, Księża Sercanie w Mielniku i Ojcowie Kapucyni w Serpelicach, oraz 14 zgromadzeń żeńskich w 18 domach zakonnych. Są to: Albertynki w Jabłonnie Lackiej, Antonianki w Ciechanowcu, Benedyktynki, Sercanki i Loretanki w Drohiczynie, Dominikanki i Karmelitanki w Bielsku Podlaskim, Karmelitanki w Siemiatyczach, Klaryski i Misjonarki w Hajnówce, Felicjanki w Ceranowie, Misjonarki w Rudce, Siostry Opatrzności Bożej w Sterdynii, Salezjanki i Służki w Sokołowie Podlaskim, Sercanki w Brańsku, Służki w Węgrowie oraz Urszulanki z Gandino w Nurcu.
Dwa zgromadzenia: Sióstr Benedyktynek i Sióstr Klarysek, są wspólnotami kontemplacyjnymi, pozostałe udzielają się w działalności duszpasterskiej, służąc w katechizacji, pełnią służbę w świątyni, a także prowadzą przedszkole, dom opieki społecznej, dom księży emerytów, dwa internaty, gimnazjum i liceum, dom terapii zajęciowej, domy rekolekcyjne, pomagają w kurii biskupiej i wyższym seminarium duchownym, a także prowadzą pracownię haftu artystycznego, opłatkarnię i księgarnie.
ks. Artur Płachno
"Nasz Dziennik" 2009-02-03
Autor: wa