Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Wrócili na Kubę

Treść

Dwaj kubańscy bokserzy - dwukrotny mistrz olimpijski i świata Guillermo Rigondeaux oraz mistrz świata Erislandy Lara, którzy kilka dni temu zostali zatrzymani przez brazylijską policję, zostali deportowani do kraju.

Dwa tygodnie temu obaj opuścili narodową ekipę uczestniczącą w Igrzyskach Panamerykańskich w Rio de Janeiro. Obaj nie stanęli do walk ćwierćfinałowych. Niedługo później niemiecka grupa zawodowa Arena Box Promotion poinformowała, że Rigondeaux i Lara podpisali z nią pięcioletnie kontrakty. Pięściarze nie polecieli jednak do Europy. Do ich zatrzymania doszło przed paroma dniami na plaży w miejscowości Araruama w stanie Rio de Janeiro. Według policji, wizy pobytowe sportowców straciły ważność w dniu zakończenia imprezy, czyli 29 lipca. Jak poinformowało ministerstwo sprawiedliwości, Kubańczycy nie wystąpili o azyl polityczny. W całą sprawę mocno zaangażował się Fidel Castro. Pięściarze na pewno zostaną ukarani, aczkolwiek kubański przywódca zapowiedział, że nie trafią do aresztu.
Po Igrzyskach Panamerykańskich w Winnipeg w 1999 r. nie wróciło do kraju 13 kubańskich sportowców. W grudniu 2006 r. podobnie postąpiło trzech bokserów Kuby przebywających na zgrupowaniu w Caracas. Mistrzowie olimpijscy - Yan Barthelemy, Yuriorkis Gamboa i Odlanier Solis walczą zawodowo na niemieckich ringach. Podczas tegorocznych igrzysk w Rio de Janeiro ekipę opuścił również piłkarz ręczny, Rafael Dacosta.
Pisk, PAP
"Nasz Dziennik" 2007-08-07

Autor: wa