Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Wreszcie zwycięski

Treść

Gram w Chelsea osiem lat i przez ten czas nauczyłem się jednego: piłkarze tego zespołu nigdy się nie poddają - powiedział po zwycięskim finale Ligi Mistrzów jego bohater Didier Drogba. Wreszcie zwycięski.

Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej ma 34 lata i sporo sukcesów na koncie. Wśród nich brakowało jednak tych najważniejszych. Z Chelsea grał o Puchar Europy, ale bez powodzenia - uległ w finale Manchesterowi United. Ze swoją narodową drużyną dwukrotnie walczył o Puchar Narodów Afryki, jednak za każdym razem przegrywał. Najboleśniej odczuł tegoroczną porażkę z Zambią, kiedy to mógł i powinien zostać bohaterem. Mógł, gdyby wykorzystał rzut karny, czego jednak nie uczynił. Przed sobotnim finałem z Monachium Drogba miał jedno marzenie. Wielkie, tym większe, iż doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że najprawdopodobniej będzie to jego ostatni wielki finał w karierze. I tym razem mógł wreszcie unieść ręce w geście triumfu. W dramatycznej końcówce pokonał bramkarza Bayernu, doprowadzając do dogrywki, a w rozstrzygającej serii rzutów karnych wykorzystał ostatnią jedenastkę. - Byłem pewny siebie, ale pamiętałem mecz z Zambią, kiedy mogłem dać swej drużynie zwycięstwo - przyznał po wszystkim, dodając: - Wierzę w przeznaczenie. Dużo się modlę, a to, co się stało, było niesamowite. Bóg jest niesamowity!
Najważniejszy karny w życiu Drogby był być może ostatnim w barwach "The Blues". Jego kontrakt z londyńczykami dobiega końca, nowy nie został podpisany i nie wiadomo, czy zostanie. - Gram w Chelsea od ośmiu lat i przez ten czas przekonałem się, że piłkarze tego klubu pokazują drogę, jaką powinno się podążać. Nigdy się nie poddają przed końcem, walczą do ostatniego gwiazdka. Ten duch zespołu decyduje o jego niepowtarzalności. Staramy się przelewać go na młodszych kolegów - powiedział. A co myśli o swojej przyszłości? Tuż po finale nie chciał się o niej wypowiadać. - Najważniejsze było bowiem to, co osiągnęliśmy, w jaki sposób walczyliśmy, by zdobyć puchar. Zasłużyliśmy na ten sukces - podkreślił. Obie strony pewnie wkrótce zasiądą do rozmów, a co z nich wyniknie, nie sposób przewidzieć. Drogba rozegrał w Chelsea 223 mecze, strzelając w nich 156 bramek. Najważniejszą z nich zdobył w sobotę, ale tak naprawdę kibice na Stamford Bridge nie wyobrażają sobie, by na niej licznik się zatrzymał.

Pisk

Nasz Dziennik Wtorek, 22 maja 2012, Nr 118 (4353)

Autor: au