Wpadka komputerowych piratów
Treść
Blisko 340 nielegalnych programów komputerowych znaleźli rzeszowscy policjanci podczas kontroli firm komputerowych ma Podkarpaciu zajmujących się produkcją oprogramowania chronionego prawem autorskim. To największa w ciągu kilku ostatnich lat afera związana z piractwem komputerowym w regionie i jedna z większych w Polsce.
Podczas rutynowej kontroli czterech rzeszowskich firm komputerowych pod kątem posiadania nielegalnych programów komputerowych, funkcjonariusze Sekcji do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie oraz specjaliści z agencji zajmującej się ochroną praw autorskich znaleźli w 113 komputerach łącznie 337 nielegalnych programów o łącznej wartości ok. 377 tys. zł. Dyski zostały przesłane do ekspertyzy laboratoryjnej w Warszawie. Wśród zabezpieczonych programów były między innymi popularne na całym świecie systemy operacyjne, pakiety biurowe i programy antywirusowe, na których wykorzystywanie "piraci" nie mieli licencji.
Jak powiedział nam nadkomisarz Zbigniew Sowa, oficer prasowy KMP w Rzeszowie, kontrolowane firmy zajmowały się produkcją oprogramowania komputerowego, które następnie było eksportowane do USA. - Dodatkowym aspektem sprawy jest fakt, że ujawnione i zabezpieczone "pirackie" oprogramowania służyły do tworzenia programów komputerowych, które były chronione zgodnie z prawem autorskim przed nielegalnym kopiowaniem i rozpowszechnianiem. Skala ujawnionego pirackiego oprogramowania i ilość zabezpieczonych dowodów w tej sprawie pozwalają stwierdzić, że jest to największe w ostatnich latach tego typu przestępstwo w skali województwa podkarpackiego i jedno z większych w Polsce. Dalsze czynności w tej sprawie - m.in. opinie biegłych - pozwolą przypisać indywidualną odpowiedzialność poszczególnym osobom zajmującym się piractwem komputerowym w skontrolowanych firmach - wyjaśnił nadkomisarz Zbigniew Sowa. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że to programiści instalowali nielegalne programy za wiedzą właścicieli firm. Za tego typu przestępstwa kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat pięciu.
Rzeszowscy policjanci zapowiadają dalsze wzmożone kontrole legalności oprogramowania. Obejmą one zarówno duże, jak i mniejsze firmy komputerowe. Przyczyną "piractwa" jest wysoka cena legalnych oprogramowań komputerowych. Podkarpacka policja każdego roku wykrywa coraz więcej przestępstw gospodarczych. Wśród nich dominuje pirackie kopiowanie, podrabianie znaków firmowych oraz oszustwa internetowe. W tym celu, podobnie jak w całym kraju, powołano specjalne zespoły do zwalczania takiego procederu.
Mariusz Kamieniecki
"Nasz Dziennik" 2005-11-07
Autor: ab