Wokół Orlenu
Treść
Generał Marek Dukaczewski, szef Wojskowych Służb Informacyjnych, zaprzeczył jakoby oficerowie tych służb byli zaangażowani w działania w sektorze paliwowo-energetycznym. Zdaniem niektórych członków sejmowej komisji śledczej, dowody na takie powiązania znajdują się w aktach komisji.
Bardzo aktywny dzień mieli wczoraj posłowie sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Najpierw zajęli się wyjaśnieniem, czy funkcjonariusze WSI byli zaangażowani w rozpoznawanie sektora energetyczno-paliwowego w latach 2001-2004. Jeden z posłów speckomisji i komisji śledczej Zbigniew Wassermann (PiS) informował wcześniej, że w materiałach prokuratorskich przekazanych komisji orlenowskiej znajdują się przesłanki świadczące o takich działaniach. Generał Dukaczewski temu zaprzeczył.
- Otrzymaliśmy informację bardzo ogólną, że na dzień dzisiejszy funkcjonariusze WSI nie są zaangażowani w ten sektor i nic więcej - powiedział dziennikarzom przewodniczący speckomisji Andrzej Grzesik (Samoobrona).
Speckomisja wkrótce powróci do sprawy. Szef WSI w ciągu dwóch miesięcy ma jej przekazać bardziej szczegółowe informacje w tej sprawie.
Po wyjściu Dukaczewskiego na obrady speckomisji stawił się szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Andrzej Barcikowski. Wyjaśniał przyczyny i okoliczności kontroli przeprowadzonej w Sejmie przez ABW w czasie, gdy przez komisję śledczą przesłuchiwany był były premier Leszek Miller. Tłumaczenia Barcikowskiego nie zmieniły się - wciąż twierdzi, że kontrola miała na celu sprawdzenie systemu ochrony informacji niejawnych, a jej zbieżność z zeznaniami byłego premiera była "niezręczna i niezamierzona".
Później do speckomisji dołączyli członkowie komisji śledczej, którzy przekonują Barcikowskiego do odtajnienia i upublicznienia notatki ABW ze spotkania Jana Kulczyka z Władimirem Ałganowem. Gdyby do tego doszło, komisja zamierza przeprowadzić konfrontację między szefem ABW Zbigniewem Siemiątkowskim i Janem Kulczykiem. Z przecieków wiadomo, że notatka Barcikowskiego jest zbieżna z wersją zawartą w notatce Agencji Wywiadu. Faktom w nich zawartym biznesmen zaprzecza.
Rano w głosowaniu posłowie odrzucili projekt uchwały autorstwa SLD w sprawie oceny prac sejmowej komisji śledczej. Za wnioskiem LPR o odrzucenie projektu w I czytaniu opowiedziało się 245 posłów, 153 było przeciw (SLD i PLD Romana Jagielińskiego), 8 wstrzymało się od głosu.
Mikołaj Wójcik
"Nasz Dziennik" 2004-12-17
Autor: kl