Wokół muzyki Chopina
Treść
W sobotę, 1 marca 2008 r., przypada 198. rocznica urodzin Fryderyka Chopina. Narodowy Instytut Fryderyka Chopina zaprasza na uroczysty koncert w Filharmonii Narodowej oraz na wystawę cennych pamiątek po kompozytorze w Zamku Ostrogskich. Organizowane od siedmiu lat doroczne koncerty urodzinowe stały się już tradycją w kulturalnych planach stolicy. Są one organizowane przez Narodowy Instytut Fryderyka Chopina we współpracy z Filharmonią Narodową i Programem 2 Polskiego Radia. Ich bohaterami są wybitni pianiści, w tym laureaci konkursów Chopinowskich. Po występujących w latach ubiegłych Piotrze Anderszewskim, Rafale Blechaczu, Dang Thai Sonie, Ivo Pogoreli˘cu, Tatianie Shebanovej i Howardzie Shelleyu, w tym roku wystąpi Nikolai Lugansky, 35-letni Rosjanin, triumfator wielu międzynarodowych konkursów pianistycznych. Te koncerty są jednym z wielu dowodów na to, że muzyka Chopina nadal cieszy się ogromnym uznaniem pianistów i publiczności na całym świecie. Na afiszach koncertowych można odnaleźć większość utworów, które skomponował w swoim wyjątkowo krótkim życiu - zmarł w wieku zaledwie 39 lat. Preludia, walce, nokturny, polonezy, mazurki, etiudy, scherza, a przede wszystkim oba koncerty fortepianowe stanowią podstawę repertuaru większości uznanych pianistów urzeczonych ich doskonałą harmonią, prostotą i niepowtarzalnym stylem. Nie znaczy to, że jego muzyka od zawsze i wszędzie wywoływała tylko zachwyt. Wystarczy przypomnieć opublikowaną w Paryżu w 1839 r. Sonatę b-moll op. 35 z jej, jak wtedy określano, dziwnym finałem, którą przez wiele lat jeszcze po śmierci Chopina bojkotowała większość pianistów. Na szczęście w końcu zrozumiano zawarty w tej sonacie geniusz i zaczęto ją grywać. Bourgeois napisał o tym finale, że to "wiatr wzdychający nad grobami". Dzisiaj chyba trudno sobie wyobrazić fakt, że ta sonata nie istnieje. Warto pamiętać, że Chopin żył w latach, kiedy w Europie grali bodaj najwięksi w historii wirtuozi klawiatury. Publiczność Paryża, Berlina, Drezna, Zurychu, Wiednia podziwiała kunszt Thalberga, Kalkbrennera i Liszta. To z nim w szranki pianistycznej sztuki stawał nasz Chopin i najczęściej wychodził z tych pojedynków zwycięsko. Liszt zawsze podkreślał, że przy tak olśniewającym wirtuozie jak Chopin nie powinien siadać do fortepianu. Robert Schumann usłyszawszy jego grę, powiedział krótko: "Kapelusze z głów, panowie, to geniusz!". Mimo wielkiego powodzenia swoich koncertów Chopin nie lubił występów w wielkich salach koncertowych, w ciągu całego swojego życia zagrał zaledwie 30 publicznych koncertów. "Ja nie nadaję się do występowania na koncertach, przeraża mnie tłum, duszę się w jego oddechach, paraliżują mnie natarczywe spojrzenia" - pisał w jednym z listów do Liszta, z którym był zaprzyjaźniony. Najlepiej czuł się podczas kameralnych spotkań, gdzie nie tylko prezentował swoje najnowsze kompozycje, ale z równą pasją oddawał się tak modnej w tym okresie sztuce improwizacji. Jedna z takich improwizacji na temat polskiej pieśni biesiadnej "Chmiel" zawsze mogła liczyć na gorące przyjęcie. Równie gorąco przyjmowane są od 1827 r. "Wariacje na temat La ci darem la mano", czyli wirtuozowski utwór wywiedziony z tego duetu śpiewanego w Mozartowskim "Don Giovannim" przez Zerlinę i tytułowego bohatera. Jedną z miar popularności uznania twórczości Chopina, o którym powiedziano, że jest "Mozartem romantyzmu", są liczne transkrypcje jego muzyki. Liszt w tryptyku fortepianowym "Bukiet polnych kwiatów z Woroniniec" dokonał transkrypcji znanej pieśni "Życzenie". Ponadto Liszt przerobił na organową wersję dwa preludia Chopina. Sergiusz Rachmaniow jest autorem "Wariacji na temat Preludium c-moll". Sergiusz Lapunow skomponował z okazji ufundowania w Żelazowej Woli pomnika Chopina poemat symfoniczny "Żelazowa Wola", przez który przewija się wiele motywów Chopinowskiej muzyki z "Kołysanką" na czele. Jeszcze dalej poszedł Giacomo Orefice, który skomponował w 1901 r. operę "Chopin" w większości opartą na jego muzyce. Koncert poświęcony Fryderykowi Chopinowi odbędzie się 1 marca o godz. 18.00 w Sali Koncertowej Filharmonii Narodowej w Warszawie. Tego samego dnia otwarta zostanie również w stołecznym Zamku Ostrogskich wystawa pamiątek po kompozytorze pt. "Cóż Ci powiem w dzień Twoich urodzin...". Towarzyszyć jej będzie druga ekspozycja prezentująca najcenniejsze eksponaty Muzeum Fryderyka Chopina, dostępna dla zwiedzających do 5 marca br. Adam Czopek "Nasz Dziennik" 2008-02-27
Autor: wa