Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Wojna z Rosją na włosku?

Treść

Prezydent Gruzji Michaił Saakaszwili ostrzegł, iż "niewiele brakuje do wojny Gruzji z Rosją", i należy przygotować społeczeństwo (gruzińskie) do takiej wojny. Saakaszwili wypowiadał się w wywiadzie opublikowanym wczoraj na łamach francuskiej gazety "Liberation".
Oskarżając Rosję o udzielanie pomocy wojskowej zbuntowanej gruzińskiej prowincji Osetii Południowej, nad którą Gruzja utraciła kontrolę już w 1990 roku, Saakaszwili jednocześnie zastrzegł, iż Tbilisi nie zamierza prowokować wojny. Przeciwnie, chce zwołania międzynarodowej konferencji w sprawie przyszłego statusu Osetii Południowej. "Rosja sprzeciwia się takiej idei, sądzę jednak, że obecnie jej stanowisko się zmienia" - dodał gruziński prezydent. Saakaszwili ocenił, iż jego zdaniem "siły, które w zeszłym tygodniu zaatakowały pozycje gruzińskie, bez wątpienia były siłami rosyjskimi".
Odpowiadając na pytanie dotyczące przyszłości Osetii Południowej, gruziński prezydent przypomniał, że proponował Osetyjczykom bardzo szeroką autonomię, a także znaczny udział we władzach centralnych Gruzji. W ubiegłym tygodniu w walkach gruzińsko-południowoosetyjskich zginęło 24 żołnierzy gruzińskich, a 50 zostało rannych. Wzrost napięcia w tej roponośnej części świata wywołał zaniepokojenie na Zachodzie.
WP, PAP
Nasz Dziennik 25-08-2004

Autor: DW