Wojewoda w prokuraturze, prezydent straci stanowisko?
Treść
Hanna Gronkiewcz-Waltz zapowiedziała, że rozważy napisanie wniosku do prokuratury przeciwko wojewodzie mazowieckiemu Jackowi Sasinowi. Zdaniem prezydent Warszawy, wojewoda przekracza swoje uprawnienia. Z kolei wojewoda uważa, że nie ma wątpliwości, iż prezydent Warszawy naruszyła prawo, uznając obecny zarząd dzielnicy Praga Północ.
W grudniu 2006 r. przewodnicząca rady dzielnicy Praga Północ Alicja Dąbrowska (PO) ogłosiła przerwę w sesji i opuściła salę obrad z radnymi PO i LiD. Pod ich nieobecność niezgadzający się na przerwanie obrad radni z PiS odwołali przewodniczącą, wybrali jej następcę i nowego burmistrza Pragi Północ Artura Marczewskiego (PiS). Tego zarządu nie uznała prezydent Warszawy i powołała swego pełnomocnika - Jolantę Koczorowską, a później nowy zarząd dzielnicy. W kwietniu tego roku Rada Warszawy podjęła 23 uchwały unieważniające decyzje dzielnicy Praga Północ z grudnia ub.r., dotyczące odwołania dotychczasowego zarządu i powołania nowych władz. Wojewoda najpierw wstrzymał ich wykonanie, a 4 maja je unieważnił. Wtedy radni podjęli uchwałę o skierowaniu sprawy do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Prezes warszawskiego PiS Maciej Więckowski poinformował, że WSA uznał decyzje Sasina za zgodne z prawem. Zdaniem Więckowskiego, konsekwencją wyroku WSA mogą być przyspieszone wybory prezydenckie w stolicy. Gronkiewicz-Waltz powiedziała natomiast, że wojewoda "wielokrotnie nadużywał prawa", zarówno w sprawie jej mandatu, jak i w sprawie zarządu Pragi Północ. Jak dodała, wtorkowy wyrok sądu w tej sprawie nie jest prawomocny. Jej zdaniem, zarząd dzielnicy Praga Północ, który został przez nią powołany, jest legalny.
AKW, PAP
"Nasz Dziennik" 2007-10-18
Autor: wa