Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Wniosek wstrzymany

Treść

Samoobrona wycofuje się z poparcia wniosku o powołanie komisji śledczej do wyjaśnienia sprawy zabójstwa byłego komendanta głównego policji gen. Marka Papały. To konsekwencja prośby prokuratury, która uważa, że mogłoby to utrudnić zarówno ekstradycję Edwarda Mazura, jak i dalsze postępowanie. LPR zamierza wrócić do tej kwestii po 15 listopada, a więc na następnym posiedzeniu Sejmu.


Wniosek o powołanie komisji złożyły razem Samoobrona i LPR. Lider Samoobrony wicepremier Andrzej Lepper poinformował, że jego partia nie popiera już powołania komisji śledczej, ponieważ nie chce utrudnić ekstradycji Edwarda Mazura z USA. - Nie chcemy dawać żadnych podstaw Amerykanom, żeby powiedzieli, że to jest proces polityczny i żeby powiedzieli, że ekstradycji Mazura nie będzie. Dlatego też ten wniosek leży i nalegać nie będziemy - powiedział w sobotę Andrzej Lepper. Jego zdaniem, ekstradycja Mazura powinna nastąpić jak najszybciej i należy wyjaśnić jego sprawę kryminalną. - Później oczywiście potrzebna jest dogłębna analiza jego kontaktów, jego działalności w PRL-u i teraz, powiązań z biznesem, z politykami, bo jak wiemy, te nici są bardzo szerokie i rozległe - uważa lider Samoobrony.
Wiceprezes LPR Wojciech Wierzejski powiedział nam wczoraj, że Liga nie rezygnuje ze swojego postulatu, choć z realizacją chce zaczekać do 15 listopada, a więc gdy sąd w Chicago rozstrzygnie o przyszłości Mazura podejrzewanego o podżeganie do zabójstwa Papały.
- LPR stoi na stanowisku, że jeśli miałoby to przeszkodzić w ekstradycji, to możemy się wstrzymać - stwierdził Wierzejski.
Niemal pewne jest, że decyzja zapadnie jednak dopiero za kilkanaście miesięcy. Co wówczas zrobi Liga?
- Jeśli nie będzie decyzji, mimo wszystko chcielibyśmy wrócić do tematu - deklaruje wiceprezes partii. Dodaje, że w całą sprawę "zaangażowani są politycy, w przeszłości prokuratura nie radziła sobie, choć teraz sobie radzi, a komisja śledcza jest po to, by pokazać patologiczny mechanizm powiązań tych światów, którego nie pokaże opinii publicznej prokuratura".
PiS zdecydowanie sprzeciwia się wnioskowi koalicjantów.
Mikołaj Wójcik

"Nasz Dziennik" 2006-10-30

Autor: wa