Włosi decydują o zmianie konstytucji
Treść
We Włoszech rozpoczęło się wczoraj dwudniowe referendum w sprawie ustawy o zmianach w konstytucji. Projekt przewiduje przekazanie znacznie większych uprawnień poszczególnym regionom kosztem urzędów centralnych, a także zmiany uprawnień najwyższych władz kraju, z prezydentem i premierem na czele.
Ustawa, której nadano angielskie miano "devolution" (decentralizacja), została przyjęta przez parlament poprzedniej kadencji w 2005 r. z inicjatywy separatystycznej Ligi Północnej. Projekt przyznaje duże uprawnienia władzom 20 regionów kraju, przede wszystkim w służbie zdrowia, oświacie, zabezpieczaniu porządku publicznego oraz administracji.
Zmienia też uprawnienia i funkcje władz centralnych. Obniża również z 50 do 40 lat wymagany wiek prezydenta oraz zmienia przepisy w sprawie rozwiązywania parlamentu. Będzie mógł to zrobić nadal szef państwa, ale jedynie na wniosek premiera, a nie - jak obecnie - gdy opowiada się za tym parlamentarna większość.
Z kolei szef rządu będzie miał prawo samodzielnego powoływania i odwoływania ministrów, co obecnie leży w gestii prezydenta. Nie odbywałoby się też głosowanie nad wotum zaufania dla nowego rządu, lecz wyłącznie nad jego programem. Wraz z dymisją premiera kończyłaby się automatycznie kadencja Izby Deputowanych. Zmiany polegają także na zmniejszeniu liczby członków obu izb parlamentu: z 630 do 518 (izba niższa) i z 315 do 252 (izba wyższa) oraz obniżeniu wymaganego wieku uprawniającego do zasiadania w parlamencie - z 25 do 21 lat dla izby niższej i z 40 do 25 lat dla izby wyższej.
Zmiany te - w przypadku ich przyjęcia w referendum - weszłyby w życie, w zależności od artykułu konstytucji, w 2011 i 2016 roku.
Centrolewicowa koalicja rządowa na czele z premierem Romano Prodim zaapelowała do obywateli, by głosowali na "nie". Opozycja natomiast - pod naciskiem m.in. separatystycznej Ligi Północnej - wspierała projekt.
WP, PAP
"Nasz Dziennik" 2006-06-26
Autor: ab