Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Włoscy naukowcy o Całunie Turyńskim

Treść

Naukowcom badającym Całun Turyński nie udało się wyjaśnić powstania trójwymiarowego fotograficznego negatywu z utrwalonym obrazem ukrzyżowanego człowieka. Włoska Narodowa Agencja do spraw Nowych Technologii, Energii i Środowiska ENEA, która zakończyła niedawno 5-letnie badania nad Całunem, stwierdziła, że nie udało jej się ustalić, jaki chemiczny proces mógł doprowadzić do powstania koloru podobnego do tego, który nosi Całun i wizerunek na nim utrwalony. Naukowcy badali teorię, iż do powstania obrazu na Całunie musiało dojść wskutek wyładowania w krótkim czasie olbrzymiej energii elektromagnetycznej, będącej czymś w rodzaju rozbłysku światła. Ustalili, że tajemnicza energia musiałaby mieć moc 34 miliardów watów promieniowania ultrafioletowego próżniowego. Promieniowania o takiej mocy nie jest w stanie wyprodukować żadne urządzenie. Najbardziej zaawansowane technicznie obecnie dostępne urządzenia na rynku mogą wytworzyć promieniowanie o mocy do kilkunastu miliardów watów UV próżniowego.

MB, KAI

Nasz Dziennik Środa, 21 grudnia 2011, Nr 296 (4227)

Autor: au