Wkracza Brazylia
Treść
Z jednej strony Brazylia, najbardziej utytułowana drużyna świata, z drugiej Korea Północna, dla której na mundialu przewidziano rolę outsidera. Czy w takim starciu może wydarzyć się coś sensacyjnego?
Istotą futbolu, sportu w ogóle, są niespodzianki, ale tym razem do nich nie dojdzie. Potencjał "Canarinhos" jest gigantyczny, zdolny do pokonania każdej przeszkody, nie tylko tej z komunistycznej Korei. Bardziej niż o wynik Brazylijczycy drżą o własne nogi, rywale preferują bowiem piłkę ostrą, zdecydowaną, w której faul jest jednym z elementów taktyki. - Szczerze? Przed mundialem ciężko było nam znaleźć jakąkolwiek informację o Korei, ale ufam w mądrość trenerów - przyznał Felipe Melo. Więcej emocji dostarczy drugi mecz grupy G - między Portugalią i Wybrzeżem Kości Słoniowej. Tak naprawdę może to być starcie o awans, bo nikt nie wyobraża sobie, by do dalszych gier nie zakwalifikowali się Brazylijczycy. Wolne pozostanie zatem tylko drugie miejsce, o które powalczą drużyny prowadzone przez Cristiano Ronaldo i Didiera Drogbę. W trzecim dzisiejszym pojedynku spotkają się Słowacja z Nową Zelandią. Ta druga uważana jest za najsłabszą ekipę mundialu, nasi południowi sąsiedzi nie powinni mieć większych problemów z zainkasowaniem kompletu punktów. W słowackiej bramce stanie Jan Mucha, przez kilka ostatnich lat reprezentujący barwy Legii Warszawa.
Pisk
Program dzisiejszych spotkań:
grupa F: Nowa Zelandia - Słowacja (13.30, Rustenburg); grupa G: Wybrzeże Kości Słoniowej - Portugalia (16.00, Port Elizabeth), Brazylia - Korea Północna (20.30, Johannesburg).
Nasz Dziennik 2010-06-15
Autor: jc