Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Witamy w jordańskich domach

Treść

Jordania i Jordańczycy z radością przyjmują wizytę Ojca Świętego Benedykta XVI. Choć katolicy stanowią tu kilkuprocentową mniejszość, tutejsze gazety zwracają uwagę na pozytywne aspekty papieskiego pielgrzymowania dla całego kraju, jakimi mogą być pogłębienie relacji między muzułmanami i chrześcijanami, korzyści ekonomiczne i wzrost liczby pielgrzymek zagranicznych.

"Witamy Papieża nie tylko w naszym kraju, ale także w naszych jordańskich domach" - mówi Ameen Fanatseh na łamach tamtejszego "Timesa". Prasa wiele kolumn poświęca przybliżeniu czytelnikom tych miejsc, które odwiedzi Ojciec Święty, wyjaśniając ich historię oraz znaczenie dla chrześcijan, ale nie tylko, bo trzeba pamiętać, że Jordania ma silne związki ze Starym Testamentem. To tu leży góra Nebo, z której Mojżesz po raz pierwszy zobaczył Ziemię Obiecaną i według niektórych przekazów tu zmarł i został pochowany. Jordański "Times" przypomina, że tutaj także znajduje się brzeg Jordanu, gdzie Jezus przyjął chrzest z rąk Jana Chrzciciela.
"Papież Benedykt XVI jest szanowanym religijnym i politycznym przywódcą i jego wizyta w Jordanii wpłynie pozytywnie na całą społeczność w ogóle" - podkreśla na łamach jednej z gazet Archimandrite Nektarious, biskup greckiego Kościoła prawosławnego.
Tutejsza prasa zwraca uwagę, że wizyta Papieża pomoże pogłębić relacje między chrześcijanami i muzułmanami. Podkreśla także aspekt ekonomiczny papieskiej pielgrzymki. By spotkać się z Ojcem Świętym, do Ammanu i Madaby, gdzie znajduje się góra Nebo, zjechały rzesze pielgrzymów, którzy wypełnili większość miejsc w hotelach. Falak Jamaani, reprezentant Madaby w izbie niższej krajowego parlamentu, podkreśla, że papieska podróż zachęci ludzi na całym świecie do pielgrzymowania do Jordanii.
Maria Popielewicz, Amman
"Nasz Dziennik" 2009-05-09

Autor: wa