Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Wisła znowu liderem

Treść

Wisła Kraków okropnie męczyła się w meczu z Pogonią, ale wywiozła ze Szczecina komplet punktów i objęła prowadzenie w tabeli 1. ligi.
Wiślacy wyjeżdżali do Szczecina pewni siebie. Jedyna wątpliwość, jaka pojawiała się przed tym meczem, dotyczyła liczby zaaplikowanych portowcom bramek. Rzeczywistość okazała się znacznie trudniejsza, a od sprawienia sensacji dzieliło piłkarzy Pogoni 7 minut. Występujący bez Żurawskiego, Baszczyńskiego, Stolarczyka i Hughesa (Mirosław Szymkowiak siedział w tym meczu na ławce rezerwowych, odpoczywając po występach w reprezentacji i ostatnim meczu z Legią) wiślacy odetchnęli z ulgą dopiero w 83. minucie, kiedy jedynego gola w tym meczu zdobył głową Kalu Uche. Piłkę do Nigeryjczyka podał w tej sytuacji Marcin Kuźba, który wcześniej nie wykorzystał kilku doskonałych sytuacji. Zresztą Pogoń również miała okazje do zdobycia gola - strzał Bednarka w okienko wiślackiej bramki obronił znakomicie Adam Piekutowski. Henryk Kasperczak, trener Wisły po tym spotkaniu mógł być zadowolony jedynie ze zdobytych 3 punktów. - Zagraliśmy słabiej. Myśleliśmy że będzie to łatwy mecz - powiedział.
Nieobecność na boisku w Szczecinie Żurawskiego, najlepszego strzelca rozgrywek, wykorzystał Stanko Svitlica. Napastnik Legii zdobył 3 bramki (w 20., 47. i 73. minucie) w wygranym przez mistrza Polski 6:0 meczu z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i zrównał się z nim liczbą zdobytych w tym sezonie goli (19). Po jednym celnym trafieniu dodali Cezary Kucharski (32.), Marek Saganowski (41.) i Tomasz Jarzębowski (88.). Wynik spotkania w Warszawie odzwierciedla przebieg wydarzeń na boisku, chociaż gdyby legioniści wykorzystali wszystkie dogodne sytuacje, ich wygrana mogłaby być o wiele okazalsza. - Legia zrobiła co należało, wygraliśmy łatwo - stwierdził po meczu Dragomir Okuka, trener warszawskiego zespołu.
Górnik Zabrze pokonał u siebie Amicę Wronki 1:0. Jedyną bramkę dla gospodarzy zdobył w 21. minucie Adrian Sikora, finalizując w polu karnym podanie Michała Probierza.
Nie udał się Franciszkowi Smudzie debiut w roli trenera po powrocie do łódzkiego Widzewa. Jego podopieczni przegrali w Poznaniu z Lechem 1:2 mimo że do 76. minuty prowadzili w tym meczu. Bramkę dla gości zdobył w 44. minucie Piotr Włodarczyk, który wcześniej zmarnował dwie doskonałe sytuacje strzeleckie. Gospodarze doprowadzili do wyrównania na 14 minut przed końcem meczu za sprawą Bartosza Ślusarskiego, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego i z kilku metrów posłał piłkę do bramki Widzewa obok interweniującego Robakiewicza. Zwycięskiego gola dla lechitów zdobył w 80. minucie Piotr Reiss strzałem z ponad 20 metrów.
Garbarnia Szczakowianka Jaworzno pokonała Wisłę Płock 2:0, a w Chorzowie Ruch zremisował bezbramkowo z warszawską Polonią.
Wyniki meczów 21. kolejki 1. ligi piłkarskiej: Pogoń - Wisła Kr. 0:1 (0:0). Kalu Uche (83.); Garbarnia Szczakowianka - Wisła Pł. 2:0 (1:0). Przytuła (18 min), Kapciński (48.); Górnik - Amica 1:0 (1:0). Sikora (21.); Legia - KSZO 6:0 (3:0). Svitlica (20., 47., 73.), Kucharski (32.), Saganowski (41.), Jarzębowski (88.); Ruch - Polonia 0:0; Lech - Widzew 2:1 (0:1). Ślusarski (77.), Reiss (80.) - Włodarczyk (45.); Groclin Dyskobolia - Odra 3:0 (1:0). Kozioł (38.), Niedzielan (60.), Wieszczycki (83.); Zagłębie - Dospel 2:0 (2:0). Brasilia (5.), Niciński (8.).
MP
Nasz Dziennik 14-03-2003

Autor: DW