Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Wirus nam niegroźny

Treść

-Zarażenie się i zachorowanie na ptasią grypę jest bardzo mało prawdopodobne - zapewnił wczoraj minister zdrowia Zbigniew Religa. Dodał, że Polska jest równie dobrze przygotowana do zwalczania ptasiej grypy, jak każdy inny kraj Unii Europejskiej.
Dotąd w Polsce padły trzy łabędzie zarażone wirusem H5N1. - To nie jest zaskoczenie dla nas - powiedział na wczorajszej konferencji prasowej prof. Zbigniew Religa. Nie ma to jednak absolutnie nic wspólnego z ewentualną pandemią wśród ludzi. Minister zapewnił, że polscy obywatele nie muszą niepokoić się o swe bezpieczeństwo. - Nic nie wskazuje na to, aby ktokolwiek w Polsce miał czy też musiał zachorować na ptasią grypę - podkreślił. Dużo bardziej - zdaniem ministra - Polacy powinni obawiać się zachorowania na zwykłą grypę, po której powikłania mogą być niezwykle groźne dla człowieka. Mogą np. doprowadzić do śmierci w wyniku zapalenia mięśnia sercowego.
Teoretycznie istnieje możliwość zachorowania człowieka na ptasią grypę, ale - jak powiedział minister zdrowia - odkąd wirus jest na świecie monitorowany (od 2003 r.), zachorowały na nią 174 osoby, z czego 94 zmarły. Zaraziły się wyłącznie te osoby, które mieszkały z ptactwem - w Azji i w azjatyckiej części Turcji. Tam przebywanie ptactwa i ludzi w jednym pomieszczeniu jest rzeczą całkowicie normalną. Tymczasem na zwykłą grypę każdego roku na całym świecie umiera... od pół miliona do miliona osób. Minister podkreślił, że zarażenie się i zachorowanie na ptasią grypę jest mniej prawdopodobne niż... wygrana w toto-lotka.
Aneta Jezierska

"Nasz Dziennik" 2006-03-07

Autor: ab