Wiosna polskiej rodziny
Treść
W najbliższą niedzielę ulicami Warszawy przejdzie ogólnopolski Marsz dla Życia i Rodziny. Jego organizatorzy, wzorem amerykańskich środowisk pro life, chcą zachęcić mieszkańców stolicy do tego, by czynnie zamanifestowali poparcie dla poszanowania ludzkiego życia od jego początku do naturalnego kresu oraz przywiązanie do tradycyjnych wartości rodzinnych. To nie jedyna inicjatywa obrońców życia zaplanowana na najbliższe dni. Polska Federacja Ruchów Obrony Życia, zainspirowana szczególnie słowami, jakie skierował do Polaków Ojciec Święty Benedykt XVI, omawiać będzie kwestię zwrócenia się do władz państwowych i polityków, m.in. o prawne zagwarantowanie pełnej ochrony życia oraz skuteczną walkę z tzw. podziemiem aborcyjnym.
Marsz dla Życia i Rodziny rozpocznie się o godz. 11.00 przy ul. Agrykola, gdzie godzinę wcześniej planowana jest zbiórka uczestników. Trasa prowadzi Traktem Królewskim do pl. Teatralnego. Tam odbędzie się finał i niespodzianka muzyczna. Obrońcy życia gorąco zachęcają młodzież i całe rodziny do włączenia się w tę inicjatywę. Tłumaczą, że marsz jest manifestacją przywiązania do wartości rodzinnych i poszanowania życia każdej osoby od poczęcia do naturalnej śmierci.
Marsz jest pierwszą tego typu inicjatywą w Polsce. Podobne od lat odbywają się w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i niektórych państwach europejskich, przy czym - co charakterystyczne - trudno im się przebić w mediach zamkniętych na sprawę poszanowania życia. Ogólnopolski Marsz dla Życia i Rodziny będzie świadectwem przywiązania do rodziny i deklaracją gotowości do jej obrony.
Rodzina oparta na stabilnym związku małżeńskim to źródło życia i miejsce harmonijnego wzrastania młodego człowieka, a zarazem wielka przygoda i droga osobistego spełnienia kobiety i mężczyzny. Rodzina zapewnia szczęście, poczucie bezpieczeństwa, wsparcie w trudnościach i godną starość. Stanowi podstawę zdrowego społeczeństwa - tłumaczą organizatorzy.
- Chciałabym zachęcić, szczególnie po pielgrzymce Papieża: wyjdźmy na ulicę, pokażmy, że te wartości zostały nam w sercu, że to nie było chwilowe uniesienie, że zrozumieliśmy to przesłanie, iż mamy jako naród, który zachowuje te wartości, szczególnie je pielęgnować - mówi Joanna Najfeld, rzecznik prasowy Komitetu Organizacyjnego Marszu.
- Mamy trwać mocni w wierze i w tych wartościach, jakie z tej wiary wynikają. Aby je wprowadzać w życie, my musimy dawać świadectwo wobec tych, którzy je kwestionują. Musimy, dla siebie i dla innych, dopominać się publicznie o ważne wartości i sprawy - przekonuje Joanna Najfeld.
Główna idea marszu to promocja wartości rodzinnych i szacunku dla życia. W obecnym kontekście cywilizacyjnym jest ona bardzo potrzebna. Rodzina musi się dziś na nowo dopominać o należne jej prawa i przywileje, które miała w tradycyjnym społeczeństwie.
- Będziemy sprzeciwiać się aborcji, która jest, naszym zdaniem, skrajną formą dyskryminacji osoby ludzkiej - zapowiada Joanna Najfeld. - Niestety, prawo w naszym kraju dopuszcza tzw. aborcję ze względu na niepełnosprawność dziecka oraz jeśli dziecko jest poczęte na skutek gwałtu; chcemy wyrazić sprzeciw wobec takich praktyk. Ale przede wszystkim marszowi towarzyszyć będzie wielka afirmacja życia i wartości rodzinnych. Zapraszamy rodziny i wszystkie osoby, którym drogie są te wartości, żeby się stawiły na tym marszu, podzieliły się radością, że mają rodzinę. Zapraszamy wszystkich, którzy chcieliby z nami przejść w tym spacerze dumy rodzinnej! - podkreśla.
Czas zmienić złe prawo
Na sobotnim zjeździe sprawozdawczo-wyborczym Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia nakreślony zostanie plan pracy na nadchodzącą kadencję. Jak podkreśla Dariusz Kłeczek (PiS), członek zarządu głównego PFROŻ, konieczne jest podjęcie przez jego uczestników wszelkich działań, które zmierzałyby do poważnej walki z podziemiem aborcyjnym. - Nie zauważamy stanowczej walki z tym procederem ani policji, ani prokuratury. Drugą drażliwą i ważną sprawą jest łatwy dostęp do środków wczesnoporonnych. Ich dostępność w aptekach na receptę to rzecz na pograniczu prawa albo wręcz bezprawie, na co też do tej pory nie zwracano uwagi. Potrzebna jest dyskusja z Izbą Aptekarską i Izbą Lekarską, aby nawet jeżeli jest to dozwolone prawem, to żeby jednak zwrócić uwagę na to, że zarówno wypisywanie recepty na środki wczesnoporonne, jak i sprzedawanie tych środków na pewno nie mieści się w dobrze rozumianej moralności. Wykracza bowiem poza zwykłą usługę medyczną czy zwykłą sprzedaż leku - mówi Kłeczek. Podkreśla on także konieczność podjęcia dyskusji na temat zmiany Konstytucji. - Zarząd Federacji czy poszczególne organizacje broniące życia powinny być sojusznikami parlamentu w tym, aby zakończyć dyskusję na temat, czy Konstytucja broni życia od chwili poczęcia. Powinniśmy zrobić wszystko, aby w Konstytucji znalazł się zapis, że każdy człowiek ma prawo do życia od chwili poczęcia do naturalnej śmierci - podkreśla Kłeczek.
Jolanta Tomczak
żródło: "Nasz Dziennik" 2006-06-01
Autor: mj