Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Wielki powrót Kołeckiego

Treść

Szymon Kołecki zdobył srebrny medal w kategorii 94 kg podczas odbywających się we Władysławowie mistrzostw Europy w podnoszeniu ciężarów. Wynik Polaka w dwuboju to 394 kilogramy. Wygrał reprezentant Azerbejdżanu Nizami Paszajew (402). Wczoraj po złoto sięgnął Marcin Dołęga w kategorii 105 kilogramów.
Na początku listopada 2004 roku Kołecki - wicemistrz olimpijski z Sydney - w szpitalu wojskowym przy ul. Szaserów w Warszawie przeszedł skomplikowaną operację kontuzjowanego kręgosłupa. Rehabilitacja po zabiegu trwała prawie rok, przez kilka miesięcy nie było wiadomo, czy Kołecki będzie kiedykolwiek w stanie wrócić do wyczynowego uprawiania sportu. Treningi z pełnym obciążeniem rozpoczął jesienią ubiegłego roku. Chciał wystartować we Władysławowie, by udowodnić, że jest w stanie walczyć o wielkie cele. Udowodnił.
W pierwszym podejściu w rwaniu Kołecki zaliczył 175 kg. Poczuł się pewniej i mimo że kolejne dwie próby zakończyły się niepowodzeniem, był zadowolony. Wielki faworyt, Paszajew, dźwignął 186 kg. W podrzucie lepszy był Polak - 219 przy 216 kg Azera - ale złoto wywalczył Paszajew. Kołecki nie ukrywał jednak radości. Przyznał, że srebro zdobyte we Władysławowie jest jego największym sportowym osiągnięciem w karierze. - Setki razy pytano mnie, co jest moim największym sukcesem w życiu. Już wiem - to dzisiejszy srebrny medal, zdobyty po dwóch latach przerwy w startach. W piątek, w przeddzień startu, minęło dokładnie półtora roku od mojej operacji. W to, że wrócę do sportu, wiele osób nie wierzyło - powiedział bohater naszej reprezentacji.
Wczoraj w kategorii 105 kg fantastycznie spisał się Marcin Dołęga. Polak został mistrzem Europy, a na okrasę ustanowił rekord świata w rwaniu (199 kg).
Pisk, PAP

"Nasz Dziennik" 2006-05-08

Autor: ab