Wiele dzieci można ocalić
Treść
Skuteczną walkę z przestępczością w obszarze przeprowadzania nielegalnych aborcji chce podjąć Ministerstwo Sprawiedliwości we współpracy z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji. W tym celu odbyły się już pierwsze rozmowy. W najbliższym czasie policja ma przedstawić dane na temat podziemia aborcyjnego w Polsce. Ma to pomóc wymiarowi sprawiedliwości w przygotowaniu odpowiednich działań.
- Kilka tygodni temu odbyło się spotkanie z udziałem przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, którego tematem było m.in. działanie w obrębie przeciwdziałania łamaniu przepisów dotyczących wykonywania nielegalnych aborcji. W przypadku łamania każdego rodzaju przepisów chcemy być jak najbardziej skuteczni. Dlatego także w tym przypadku zależy nam na efektywnych działaniach mających na celu respektowanie prawa - podkreśla w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Joanna Dębek z Wydziału Informacji Ministerstwa Sprawiedliwości.
Kiedy ta skuteczność będzie satysfakcjonująca? - Pierwszym i najważniejszym elementem w walce z podziemiem aborcyjnym jest działanie policji mające na celu wykrywanie tego typu zdarzeń i działania operacyjne - mówi Joanna Dębek. - W trakcie międzyresortowych rozmów ustaliliśmy, że wkrótce policja przedstawi nam informacje na temat skali zjawiska, jakim jest podziemie aborcyjne w Polsce. Te informacje są nam potrzebne, aby w odpowiedni sposób dostosować do tego zjawiska działania wymiaru sprawiedliwości - dodaje.
Jakich rezultatów tej inicjatywy należy się spodziewać? Będą zmiany w prawie? - Jest zdecydowanie za wcześnie, aby o tym mówić. Zaczekajmy na informacje od policji. Nie chcemy wyciągać pochopnych wniosków i składać przedwczesnych obietnic - tłumaczy Dębek.
Nie wolno milczeć
Jak informuje nas rzecznik prasowy komendanta stołecznego policji Mariusz Sokołowski, jeśli istnieje podejrzenie nielegalnej aborcji, a więc podejrzenie przestępstwa, należy jak najszybciej zgłosić to organom ścigania. - Jeżeli ktokolwiek ma podejrzenie, że takie zabiegi są wykonywane albo że aborcja będzie wykonywana, należy o tym powiadomić policję albo prokuraturę. Można zgłosić to telefonicznie, można osobiście. Jeżeli jest to sytuacja niecierpiąca zwłoki, coś się dzieje już - w tym przypadku można to zrobić telefonicznie - mówi podinspektor Sokołowski.
W rozmowie z nami podinspektor Mariusz Sokołowski przypomniał o jednym z ostatnich udaremnionych przez policję przypadków usiłowania przeprowadzenia nielegalnej aborcji. Miał on miejsce w Legionowie w połowie marca. Na początku kwietnia media informowały z kolei o interwencji łódzkich policjantów, którzy wkroczyli do gabinetu ginekologicznego w Działoszynie. Lekarzowi przedstawiono zarzut nielegalnego usiłowania przerwania ciąży, za co grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat. Ojcu dziecka i jego znajomemu przedstawiono zarzuty pomocy w przestępstwie, za co grozi taka sama kara. Prokuratura Okręgowa w Sieradzu, która prowadzi postępowanie w tej sprawie, zastosowała wobec ginekologa dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju, zakaz wykonywania prywatnej praktyki lekarskiej oraz poręczenie majątkowe.
Zgodnie z brzmieniem art. 152. k.k. § 2 w związku z § 1 tego przepisu, osoba, która udziela kobiecie ciężarnej - za jej zgodą - pomocy w przerwaniu ciąży z naruszeniem przepisów ustawy o planowaniu rodziny z 1993 r. lub ją do tego nakłania podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Przepis powyższy określa również typ kwalifikowany tego przestępstwa, odnoszący się do przerwania ciąży w sytuacji gdy dziecko poczęte osiągnęło zdolność do samodzielnego życia poza organizmem matki. Wówczas sprawca aborcji bądź osoba nakłaniająca do jej przeprowadzenia podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Bierność jest niedopuszczalna
Polska Federacja Ruchów Obrony Życia apeluje, aby reagować na wszelkie informacje mówiące o tym, że na skutek nielegalnej aborcji może zginąć dziecko. - Jeśli ktoś widzi w prasie, internecie czy w innych mediach ogłoszenia gabinetów ginekologicznych sugerujących aborcję, powinien zawiadomić o tym prokuraturę - radzi Anna Dyndul, sekretarz Federacji. - Jeżeli wiadomo, że w jakimś miejscu ma się odbyć nielegalna aborcja, poza wyjątkami, które obejmuje ustawa, to koniecznie należy tę sprawę zgłosić na policję. W takich przypadkach policja jest zobowiązana do podjęcia interwencji - dodaje.
Magdalena M. Stawarska
"Nasz Dziennik" 2007-04-21
Autor: wa