Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Większy eksport, mniejszy import

Treść

W ubiegłym roku wywieziono z Polski prawie 300 tys. ton nasion rzepaku, a import sięgnął ledwie niespełna 25 tys. ton. W porównaniu z 2008 r. odnotowaliśmy zarówno wzrost eksportu, jak i spadek importu rzepaku.
Krajowe Zrzeszenie Producentów Rzepaku poinformowało, że eksport rzepakowych nasion wyniósł w ubiegłym roku 284,6 tys. ton, podczas gdy rok wcześniej był o ponad 30 tys. ton mniejszy (253 tys. ton). Z drugiej strony odnotowaliśmy spadek importu z 55 do 24 tys. ton. Tak dobry wynik to głównie rezultat rosnącego popytu na polski rzepak ze strony Niemiec, sprzyjał nam też korzystny kurs złotówki do euro.
Nieco inaczej natomiast wygląda sytuacja w przypadku handlu zagranicznego olejem rzepakowym, gdzie nastąpił spadek i eksportu, i importu. Ten pierwszy wyniósł 124,5 tys. ton (w 2008 r. - 157 tys. ton), a drugi
89 tys. ton (w 2008 r. sprowadziliśmy z zagranicy 124 tys. ton oleju). Nie wiadomo jeszcze, jak w tym roku będą się kształtowały tendencje dotyczące handlu nasionami i olejem.
Rolnicy powinni być natomiast zadowoleni z faktu, że po wzroście cen skupu rzepaku na początku roku jego notowania utrzymują się na mniej więcej podobnym poziomie. Na początku stycznia tona ziarna kosztowała przeciętnie 1091 zł, potem wzrosła na krótko nawet do 1166 zł, a teraz wynosi niespełna 1130 złotych. Jak wyjaśniają eksperci, ten nieduży spadek cen jest spowodowany sytuacją na giełdach światowych, gdzie od kilku tygodni notowania rzepaku są stabilne, a ponieważ złotówka nieco się umocniła wobec euro i dolara, to mamy niedużą korektę. Na giełdzie Winnipeg (Kanada) za tonę rzepaku trzeba zapłacić średnio nieco poniżej 400 dolarów, czyli około 1150 złotych. Z kolei na francuskiej giełdzie Matif rzepak jest sprzedawany po 290-300 euro za tonę (w zależności od terminu dostawy), czyli po 1130-1170 złotych.
W ślad za cenami rzepaku obserwuje się w tym roku także wzrost cen pasz wytwarzanych na bazie tej rośliny. Za tonę śruty rzepakowej trzeba obecnie zapłacić 514 zł, a makuch kosztuje 626 zł, czyli o kilkadziesiąt złotych więcej niż na początku roku.
Ze wstępnych prognoz wynika, że produkcja rzepaku powinna być podobna do tej ubiegłorocznej, czyli przekroczy 2 mln ton. A ponieważ spodziewany jest wzrost zapotrzebowania na rzepak choćby ze strony producentów biopaliw, to i przeciętne ceny ziarna nie powinny w skali roku spaść.
KL
Nasz Dziennik 2010-03-24

Autor: jc