Większe wpływy fiskusa
Treść
Do budżetu państwa z podatków od osób fizycznych za 2004 r. trafiło ponad 5 mld zł więcej niż w poprzednim roku - poinformował wczoraj resort finansów. Zwiększyły się również wpływy od firm, i to mimo tego, że podatki płaci tylko jedna piąta z nich. Pozostałe bowiem wykazują straty lub zerowe dochody.
Ogółem do budżetu państwa za ostatni rok wpłynęło blisko 35 mld zł podatków od osób fizycznych, część od osób prowadzących działalność gospodarczą, które mogły przy rozliczeniu skorzystać z jednolitej stawki podatkowej. Zdecydowana większość Polaków
(95 proc.) zarobiła w zeszłym roku poniżej 34 tys. zł, kwalifikując się w ten sposób do najniższej stawki podatkowej. Mimo większych dochodów można było się w niej znaleźć dzięki wspólnemu rozliczeniu ze współmałżonkiem, z czego skorzystało ponad 10 mln osób. Tyle samo osób skorzystało z różnego rodzaju ulg lub odliczeń. Przede wszystkim były to ulgi mieszkaniowa i remontowa, co pozwoliło gospodarstwom domowym zaoszczędzić 4,5 mld zł. W ten sposób efektywna stawka podatku w pierwszej grupie wyniosła
13,5 proc. Przypomnijmy, że PO proponuje wprowadzenie jednej stawki w wysokości 15 proc. przy likwidacji ulg. Sprzeciwia się temu PiS, twierdząc, że stracą na tym najmniej zarabiający. Dane Ministerstwa Finansów wskazują na słuszność tego poglądu.
Jak powiedział wiceminister finansów Stanisław Stec, coraz więcej osób składa formularze PIT bezpośrednio w urzędach skarbowych, np. w Olsztynie w ten sposób złożyło zeznania 95 proc. podatników. Niestety, nie wszędzie można tak zrobić, chociaż jest to wygodne dla podatników, ponieważ urzędnicy na bieżąco eliminują ewentualne błędy w drukach. Stec podkreślił, że będzie chciał tę praktykę rozszerzyć, "bo zyskuje urząd skarbowy i podatnik". Na przeszkodzie temu stoją, jak stwierdził, braki lokalowe w wielu urzędach. Jak do tej pory brak wdrożenia w całym kraju tego trybu powoduje, że w zeznaniach pojawia się wiele błędów. Są to głównie: brak numeru NIP lub błąd w nim, używanie starych formularzy, błędy w obliczeniach. Wiceminister zapowiedział, że rozliczenie za 2006 r. będzie można zrobić za pomocą internetu.
Również wpływy z podatku CIT, czyli od przedsiębiorców, były większe o 200 mln zł niż za 2003 r., i to mimo zmniejszenia stawki podatkowej. Jest to tym bardziej pozytywne, że zaledwie 21 proc. przedsiębiorstw płaci podatki. Pozostałe wykazują albo straty, albo "wychodzą na zero".
Zenon Baranowski
"Nasz Dziennik" 2005-08-11
Autor: ab