Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Więcej dostawców, więcej źródeł energii

Treść

W związku z gazowym sporem pomiędzy Rosją i Ukrainą w trybie pilnym obradowali wczoraj w Brukseli eksperci ds. energetycznych z 25 krajów Unii Europejskiej. Na spotkaniu, na którym omawiano głównie konsekwencje wstrzymania przez Rosję dostaw gazu na Ukrainę i dalej do państw Unii Europejskiej, przedstawiciele UE wyrazili opinię, że "25" musi wyciągnąć daleko idące wnioski z gazowego sporu.
Przewodnicząca polskiej delegacji na spotkaniu ekspertów - szefowa departamentu bezpieczeństwa energetycznego w Ministerstwie Gospodarki Halina Bownik-Trymucha, oświadczyła, że Polska opowiada się za daleko idącą dywersyfikacją dostaw źródeł energii, w tym gazu. Dodała, że Polska przedstawiła także ocenę własnej sytuacji w zakresie zapasów gazu. Powiedziała, że obecne starczyłyby na mniej więcej 30 dni, ale trzeba wziąć pod uwagę, że jest to dopiero początek zimy, kiedy zużycie gwałtownie wzrasta, stąd rezerwy są jeszcze duże. Ogółem Polska zakłada, że zapasy powinny wynosić 3 proc. rocznego krajowego zużycia liczącego ok. 13 miliardów metrów sześciennych.
Halina Bownik-Trymucha podkreśliła, że Polska "z zadowoleniem" przyjmuje porozumienie między firmami Gazprom i Naftohaz w sprawie dostaw rosyjskiego gazu na Ukrainę. Chociaż określiła porozumienie jako "dobrą wiadomość w obliczu zapowiadanych spadków temperatur", to jednak wyraziła obawy co do jego przyszłości. - Na ile to porozumienie będzie stabilne i jakie będą jego dalsze konsekwencje - czas pokaże - powiedziała szefowa departamentu bezpieczeństwa energetycznego w Ministerstwie Gospodarki.
Również zdaniem komisarza UE ds. energii Andrisa Piebalgsa, Unia Europejska powinna wyciągnąć wnioski z gazowego sporu po tym, jak doszło do ograniczenia dostaw surowca do Europy. Według Piebalgsa, Unia powinna zmniejszyć wykorzystanie energii i znaleźć alternatywne źródła dostaw gazu. Unijny komisarz jest zdania, że Europa potrzebuje więcej źródeł energii od większej liczby dostawców - łącznie z energią atomową i odnawialną.
PS, PAP

"Nasz Dziennik" 2005-01-05

Autor: ab