Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Wiara musi przemieniać życie

Treść

Chwilą cichej modlitwy przed Najświętszym Sakramentem rozpoczął Benedykt XVI spotkanie z przedstawicielami Episkopatu USA w Waszyngtonie, w największej świątyni w tym kraju. W swoim przemówieniu wygłoszonym po wspólnych Nieszporach Papież zwrócił uwagę, że sekularyzm, jaki dotyka społeczeństwo amerykańskie, nie jest skierowany przeciwko religii. - Uderza mnie jako ważne, że tu, w Ameryce, że - w odróżnieniu od wielu miejsc w Europie - mentalność sekularystyczna nie jest istotowo w opozycji do religii. W kontekście rozdziału Kościoła i państwa społeczeństwo amerykańskie zawsze cechowało się fundamentalnym szacunkiem dla religii i jej roli publicznej, i jeśli wierzyć badaniom sondażowym, Amerykanie to ludzie głęboko religijni - powiedział Papież. - Ale nie wystarcza liczyć na tę tradycyjną religijność - dodał. Ojciec Święty podkreślił także, że katolik nie może występować przeciwko prawu każdego człowieka do życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Zanim Papież dotarł do bazyliki Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Waszyngtonie, w samochodzie panoramicznym przejechał przez campus Katolickiego Uniwersytetu Ameryki. Wzdłuż trasy brawami i chorągiewkami witały Ojca Świętego rzesze studentów. Po krótkiej modlitwie w kaplicy Najświętszego Sakramentu Papież przeszedł na kolejną chwilę skupienia przed ofiarowaną niedawno figurkę Matki Bożej z Altötting, patronki Bawarii. W krypcie bazyliki Benedykta XVI powitał ks. kard. Francis George OMI. Przewodniczący amerykańskiego Episkopatu podkreślił, że wizyta Następcy św. Piotra dodaje odwagi biskupom, kapłanom, diakonom, osobom konsekrowanym i wszystkim wierzącym. - Twoja ostatnia encyklika o nadziei wyraźnie pokazuje, że nadzieja ludzi jest zdradzona, jeśli jej obiektem jest czysto świecka utopia - mówił ks. kard. George. - Ufamy, że będziesz mówił o wzrastaniu ludzi napełnionych nadzieją i pokażesz nam, jak dziś dawać nadzieję ludziom - dodał. Benedykt XVI w swoim przemówieniu zwrócił uwagę, że autonomia świeckiego porządku nie może być zupełnie oderwana od Boga Stworzyciela i Jego zbawczego planu. Papież zwrócił uwagę, iż w Ameryce szanuje się publiczną rolę religii, ale rośnie dysproporcja między wiarą a życiem. - Wynikiem tego jest rosnące oddzielenie wiary od życia, czyli żyje się "jak gdyby Bóg nie istniał" - mówił Ojciec Święty. - Czy praktykujący katolicy mogą jednocześnie ignorować czy wykorzystywać ubogich, promować zachowania seksualne sprzeczne z moralnym nauczaniem Kościoła lub występować przeciwko prawu każdego człowieka do życia od poczęcia do naturalnej śmierci? - pytał retorycznie Papież. Benedykt XVI przestrzegł przed traktowaniem spraw wiary jako wyłącznie prywatnych, gdyż wiara ma przenikać wszystkie wymiary życia. Podkreślając znaczenie odpowiedniego wychowywania dzieci, Papież wskazał na "centralne miejsce rodziny i potrzebę promowania Ewangelii życia". Zachęcił amerykańskich biskupów, aby jako liderzy Kościoła nie wahali się uczestniczyć w debacie publicznej na rzecz rozwiązywania społecznych i moralnych wyzwań współczesnego społeczeństwa. Wczoraj Ojciec Święty przewodniczył Eucharystii na waszyngtońskim stadionie baseballowym Nationals Park. Liturgię koncelebrowało ok. 250 biskupów i ponad 1200 księży. Maria Popielewicz "Nasz Dziennik" 2008-04-18

Autor: wa