Przejdź do treści
Przejdź do stopki

WHO: Środki antykoncepcyjne są niezwykle rakotwórcze

Treść

Tematem tabu współczesnej medycyny jest związek pomiędzy doustnymi środkami antykoncepcyjnymi a zwiększonym ryzykiem wystąpienia raka piersi. Dlatego też Jill Stanek, pielęgniarka z Chicago ujawniająca ciemne strony swojego zawodu, na własnej stronie internetowej przypomina raport opublikowany w 2005 roku przez Międzynarodową Agencję Badań nad Rakiem działającą z ramienia Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). W raporcie tym WHO kwalifikuje doustne pigułki antykoncepcyjne do I grupy czynników rakotwórczych.

Jill Stanek podkreśla, że pomimo raportu Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem z 2005 roku, z którego jasno wynika, że doustne środki antykoncepcyjne powodują wzrost zachorowań na raka piersi, lekarze w dalszym ciągu przepisują je rutynowo kolejnym milionom kobiet. I to nie tylko tym szukającym łatwego sposobu na antykoncepcję, ale również młodym dziewczynom, które zmagają się z trądzikiem, zespołem napięcia przedmiesiączkowego itp. Ponadto pielęgniarka zwraca uwagę na fakt, że lekarze, przepisując pigułki hormonalne w celu rzekomego zmniejszenia ryzyka zachorowania na raka szyjki macicy, nie informują kobiet o tym, że ich przyjmowanie zwiększa tym samym ryzyko wystąpienia raka piersi. Jak to jest możliwe? Otóż Stanek, powołując się na publikacje medyczne, wyjaśnia, że pigułki antykoncepcyjne zwierają związki pochodne żeńskich hormonów płciowych - estrogenów i progesteronu, których przyjmowanie pozwala wywołać stan bezpłodności podobny do tego, jaki występuje w okresie ciąży. Estrogen wywołuje wzrost błony śluzowej macicy, zaś progesteron przygotowuje ją na implantację zapłodnionego jaja. Powodem zaś ich połączenia jest fakt, że podawanie samych estrogenów w znacznym stopniu zwiększa ryzyko raka macicy. Tak więc w przypadku połączenia estrogenu z progesteronem otrzymuje się ochronę przed wspomnianym rakiem. Niestety, mieszanka tych dwóch hormonów zwiększa ryzyko wystąpienia raka piersi, gdyż uszkadza DNA gruczołów piersiowych i zwiększa prawdopodobieństwo mutacji.
Marta Ziarnik
"Nasz Dziennik" 2009-09-03

Autor: wa