Węgry dają przykład
Treść
"Boże, zbaw Węgrów i obdarz ich swymi łaskami" - zaczynającą się od tych słów nową konstytucję Węgier, w której zawarto także zapisy broniące życia, podpisał wczoraj prezydent tego kraju Pal Schmitt. Nowa ustawa zasadnicza wejdzie w życie 1 stycznia 2012 roku i zastąpi dotychczasową konstytucję pochodzącą jeszcze z czasów komunizmu.
- Przyszłe pokolenia Węgrów będą dumne z tej konstytucji, bowiem jest ona europejska, narodowa, nowoczesna i tolerancyjna - podkreślił sygnujący ją prezydent Pal Schmitt. Historyczny moment dla narodu węgierskiego transmitowały na żywo m.in. telewizja publiczna oraz wiele kanałów prywatnych. Radość obywateli starało się jednak zakłócić wiele środowisk lewicowych, zarówno w kraju, jak i za granicą, które prowadziły zaciekłą kampanię przeciwko zapisom nowej ustawy zasadniczej w preambule odnoszącej się do Boga i chrześcijańskich tradycji Węgier, przypominającej także o symbolicznej roli korony św. Stefana, którą koronowano 55 królów i która stała się symbolem węgierskiej tożsamości narodowej. Konstytucja gwarantuje także obronę instytucji małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny oraz ochronę życia poczętego (jednak bez zakazu aborcji). Te dwa zapisy wywołały największe oburzenie organizacji Amnesty International, która uznała, że są one "sprzeczne z prawami człowieka w kwestii aborcji, małżeństw homoseksualnych i kar dożywotniego więzienia bez możliwości zwolnienia warunkowego".
Poza odniesieniami do Boga i tradycji nowa konstytucja przewiduje także zmianę nazwy kraju z Republiki Węgierskiej (Magyar Koztarsasag) na Węgry (Magyarorsag). Poza tym przyznaje czynne i bierne prawo wyborcze etnicznym Węgrom mieszkającym poza granicami kraju, o ile wystąpią o przyznanie obywatelstwa. Zakłada się w niej również ograniczenie prerogatyw Trybunału Konstytucyjnego i rozszerzenie uprawnień prezydenta do rozwiązania parlamentu, o ile budżet nie będzie przyjęty do kwietnia każdego roku.
W ubiegłym tygodniu pomimo silnego sprzeciwu i bojkotu lewicy, 262 głosami rządzącej centroprawicy Fidesz-KDNP, konstytucję przyjął węgierski parlament.
Marta Ziarnik
Nasz Dziennik 2011-04-26
Autor: jc