Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Węgiel wraca do łask

Treść

Francuskie kopalnie węgla, które rozpoczęto zamykać w latach 60., co zakończono w ubiegłym roku, być może będą przeżywać odwrotny proces. Grupa inwestorów na czele z Jean-Fran?ois Héninem, przewodniczącym dyrektoriatu francuskiego towarzystwa poszukiwań naftowych MAUREL i PROM, postanowiła eksploatować największe we Francji pokłady węgla kamiennego znajdujące się w Lucenay-lÝs-Aix (departament NiÝvre).

Ma tam powstać odkrywkowa kopalnia, z której węgiel przeznaczony będzie do nowej centrali energetycznej. Jej oddanie do użytku planuje się na rok 2011. Według Fran?ois Jaclota, przewodniczącego Towarzystwa Źródeł energetycznych z Nivernais, francuski węgiel będzie znacznie tańszy od sprowadzanego obecnie z Afryki Południowej. Również jego jakość nie będzie odbiegać od zagranicznego surowca. W pierwszym okresie funkcjonowania nowej kopalni przewiduje się wydobycie rzędu 70 mln ton, które zasilą elektrownię o mocy
1 tys. megawatów, przewidzianą do eksploatacji przez 35 lat. Oznacza to dostarczanie przez nią 1 proc. całej produkcji elektryczności we Francji. Koszt inwestycji szacowany jest na sumę 1,4 mld euro, w tym 1 mld dla elektrowni.
Projekt ten potwierdza wzrost zainteresowania alternatywnymi, w stosunku do drożejącej wciąż ropy, źródłami energii. Budowy ekologicznych elektrowni opalanych węglem zapowiedziano również w Hawrze (Górna Normandia), w Niemczech, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Ich otwarcie przewiduje się na lata 2012-2015. Wszystko wskazuje na to, że istnieją już techniczne możliwości zapewnienia ekologicznej pracy takich elektrowni, co dotąd było największą barierą w ich rozwoju. Planowana elektrownia w departamencie NiÝvre będzie bowiem wydalać o 20 proc. mniej dwutlenku węgla niż jej dawne poprzedniczki.
Główny inwestor projektu w Lucenay-lÝs-Aix, Jean-Fran?ois Hénin, poinformował "Nasz Dziennik", że "dopiero we wrześniu okaże się, czy dojdzie do planowanej inwestycji. Chodzi przede wszystkim o zgodę społeczności lokalnej, mimo że projekt jest finansowo bardzo interesujący". Hénin podkreślił, że kopalnia ma być odkrywkowa, co zmniejsza koszty wydobycia węgla, a nowy kompleks energetyczny w niczym nie będzie przypominać istniejących obecnie. - Nie tylko ma on w minimalnym stopniu szkodzić środowisku, to praktycznie wszystkie jego uboczne produkty będą wykorzystane, co będzie miało wpływ na rentowność całego przedsięwzięcia. Biorąc pod uwagę wzrostową tendencję cen ropy naftowej i wyczerpanie się jej źródeł, węgiel ma przed sobą wielką przyszłość. Przy cenie ropy 60 USD za baryłkę staje się on konkurencyjny - ocenił francuski inwestor. Hénin przekonuje, że "wróci się do tej kopaliny i otworzy się zamknięte obecnie francuskie kopalnie". - Jest to tylko kwestia czasu - stwierdził.
Mimo masowego zamykania kopalń węgla we Francji wciąż pracuje tu 20 dochodowych elektrowni opalanych tym paliwem. W opinii inż. Michela Mullera z przedsiębiorstwa SNET, drugiego po EDF producenta energii elektrycznej we Francji, w najbliższych latach nie należy spodziewać się uruchomienia dawnych francuskich kopalń. - By do tego doszło, potrzebne są ogromne inwestycje, które obecnie byłyby nieopłacalne. Nasze elektrownie opalane węglem są rentowne, bo sprowadzamy go z zagranicy, płacąc za tonę około 60 USD. Myślę jednak, że węgiel, jako jedna z paliwowych alternatyw, należy do energetycznej przyszłości. Jesteśmy właścicielem elektrowni w Białymstoku. Jest ona też opalana węglem i mamy tam dobre rezultaty ekonomiczne - stwierdził Muller.
Merostwo w Lucenay-lÝs-Aix poinformowało nas, że "projekt budowy odkrywkowej kopalni węgla i nowoczesnej elektrowni jest bardzo interesującą inwestycją dla całego regionu. Stworzy ona setki miejsc pracy, a zastosowana technologia nie będzie szkodzić środowisku naturalnemu".
Polska mająca duże pokłady węgla i tanią siłę roboczą z pewnością ma dobrą pozycję wyjściową.
Franciszek L. Ćwik, Caen

"Nasz Dziennik" 2006-09-08

Autor: wa