Węgiel na giełdę
Treść
Klimat negocjacji rządu z górnikami znacznie się poprawił. Świadczy o tym zapowiedź rozmów w sprawie strategii rozwoju górnictwa, które mają się rozpocząć 11 grudnia. Takie ustalenia zapadły podczas wczorajszego spotkania wiceministra gospodarki Pawła Poncyljusza ze związkami zawodowymi.
- Będziemy prowadzić rozmowy ze związkowcami, przekonywać ich, że nie ma żadnego zagrożenia ani dla rynku pracy, ani dla załóg górniczych - przekonuje Paweł Poncyljusz. Wiceminister poinformował, iż do debiutu na giełdzie gotowe już są dwie spółki sektora węgla kamiennego: Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW) i Katowicki Holding Węglowy. Jednak sprzedaż ich akcji wymaga jeszcze przyjęcia przez rząd strategii dla górnictwa na lata 2007-2015. Przygotowując strategię, założono, że to same spółki będą regulować zatrudnienie i poziom wydobycia. Na razie, głównie za sprawą związkowców, strategia pozostaje na etapie konsultacji w zespole trójstronnym.
Powołując się na przykład JSW, wiceminister rozwiewa obawy, że prywatyzacja sektora może spowodować całkowite jego przejęcie przez zagranicznych inwestorów, gdyż na giełdę trafi tylko 20-30 proc. akcji spółki. Podobnie ma być w przypadku katowickiego holdingu. Jest on w dobrej kondycji finansowej i praktycznie gotowy do debiutu na giełdzie.
Gorsza jest sytuacja Kompanii Węglowej, która ma spore długi. - Proponujemy Ministerstwu Finansów i rządowi, aby w ramach strategii ten dług rozłożyć na równe raty do 2015 roku - mówi wiceminister gospodarki.
Z kolei Kazimierz Grajcarek, przewodniczący Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ "Solidarność", zwraca uwagę na dramatyczną sytuację w związku z importem węgla. - Dziś sprowadzamy 4-5 mln ton, a eksport ograniczyliśmy o 5 mln ton. Wynika z tego, że tracimy 10 mln ton węgla przez nieodpowiedzialną politykę - twierdzi Grajcarek. Przewodniczący mówi też o utracie rynków zbytu w Unii Europejskiej. - W tym roku wysyłamy 18 mln ton węgla, ale na przyszły rok mamy zakontraktowane tylko 11 mln ton - precyzuje.
Maciej Marosz
"Nasz Dziennik" 2006-12-01
Autor: wa