We własnym interesie
Treść
Hiszpania otworzy od 1 maja swój rynek pracy dla obywateli z nowych państw UE, w tym Polaków. Podczas wczorajszych międzyrządowych konsultacji polsko-hiszpańskich w Grenadzie premier Hiszpanii José Luis Rodriguez Zapatero stwierdził, że Hiszpania "kończy z ograniczeniami" i znosi przeszkody dla swobody przepływu pracowników.
Premier Kazimierz Marcinkiewicz z zadowoleniem przyjął wiadomość o otwarciu rynku pracy przez Hiszpanię. - Ta wiadomość cieszy i ma wymiar symboliczny. Chcemy korzystać z takich samych praw jak wszyscy członkowie Unii Europejskiej - powiedział szef polskiego rządu. Premier Marcinkiewicz podkreślił jednocześnie, że pokolenie młodych, świetnie wykształconych Polaków jest wielkim potencjałem naszej Ojczyzny, dlatego "polski rząd uczyni wszystko, żeby Polacy mogli pracować w Polsce".
Mimo potencjalnie negatywnych następstw drenażu wysoko wykwalifikowanej siły roboczej z Polski premier Kazimierz Marcinkiewicz wyraził zadowolenie, że ci, którzy jednak chcą pracować za granicą, będą mogli znaleźć legalne zatrudnienie w Hiszpanii.
Oczywiście, decydując się na otwarcie swojego rynku pracy, Hiszpanie kierowali się głównie własnym interesem. Przyznał to premier Zapatero, który - informując o swojej decyzji - powiedział, że "jest to dobra wiadomość dla Polski i dla Unii Europejskiej, ale także dla hiszpańskiej gospodarki i rynku pracy". Hiszpanie doszli do wniosku, że po dwuletnim okresie przejściowym nie grozi im masowy napływ obywateli z nowych państw UE. Poza tym borykającej się z problemami demograficznymi Hiszpanii zależy na napływie młodych ludzi. Otwarcie swoich rynków pracy zapowiedziała także Portugalia. Uczynią to prawdopodobnie także Finlandia i Grecja.
Trzecie międzyrządowe konsultacje polsko-hiszpańskie w Grenadzie rozpoczęły się wczoraj rano od oficjalnego powitania premiera Kazimierza Marcinkiewicza przez premiera Hiszpanii José Luisa Rodrigueza Zapatero na dziedzińcu pałacu Karola V. Następnie szefowie rządów Polski i Hiszpanii rozmawiali w cztery oczy. Rozmowy plenarne odbyli także polscy i hiszpańscy ministrowie przemysłu, pracy i polityki społecznej, infrastruktury, spraw wewnętrznych i zagranicznych. Jednym z głównych tematów polsko-hiszpańskich konsultacji była sprawa bezpieczeństwa energetycznego Europy. Premier wyraził zadowolenie z faktu, że mimo iż nasze kraje leżą na obrzeżach Unii Europejskiej, mają podobne spojrzenie na kwestie wspólnej polityki energetycznej.
Wraz z premierem do Grenady przybyli ministrowie: pracy i polityki społecznej - Krzysztof Michałkiewicz, transportu i budownictwa - Jerzy Polaczek, skarbu - Wojciech Jasiński, spraw wewnętrznych - Ludwik Dorn i podsekretarz stanu spraw zagranicznych - Stanisław Komorowski.
Kolejny szczyt polsko-hiszpański odbędzie się w Krakowie.
Andrzej Kulesza, Grenada
"Nasz Dziennik" 2006-03-10
Autor: ab