Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ważna chwila dla Polaków!

Treść

To był wielki dzień dla całego Kościoła, a dla nas, Polaków, w szczególności. Ojciec Święty w sobotę, 19 grudnia br., promulgował 21 dekretów dotyczących procesów beatyfikacyjnych i kanonizacyjnych, z których aż trzy dotyczyły Polaków. Wśród nich były dwa, na które wszyscy od kilku dni wyczekiwali: dekret o heroiczności cnót Ojca Świętego Jana Pawła II oraz dekret o męczeństwie ks. Jerzego Popiełuszki. Trzeci dekret dotyczy zatwierdzenia cudu za przyczyną bł. Stanisława Kazimierczyka, kanonika regularnego laterańskiego, co oznacza, że w przyszłym roku dołączy on już do grona polskich świętych. Wśród pozostałych dekretów zatwierdzonych przez Benedykta XVI na szczególną uwagę zasługuje potwierdzenie heroiczności cnót Papieża Piusa XII.

Ogromnej radości i satysfakcji z promulgacji dekretu o heroiczności cnót Jana Pawła II nie kryje ksiądz prałat Sławomir Oder, postulator w procesie Jana Pawła II, jednak zaznacza, że to jeszcze nie koniec procesu. - Jest to zakończenie ważnego etapu, chociaż nie całego jeszcze procesu, bo aby mówić o beatyfikacji, trzeba jeszcze przeprowadzić do końca proces dotyczący domniemanego cudu - przypomina w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" ksiądz prałat Sławomir Oder. Jednak coraz bardziej zbliża się długo oczekiwana chwila, kiedy świętować będziemy wyniesienie do chwały ołtarzy Ojca Świętego Jana Pawła II - od soboty Czcigodnego Sługi Bożego. Dzisiaj bardziej realna zdaje się jesienna data jego beatyfikacji, ale to nadal jedynie sfera spekulacji.
Z kolei zatwierdzenie przez Benedykta XVI dekretu o męczeństwie za wiarę ks. Jerzego Popiełuszki oznacza zakończenie jego procesu beatyfikacyjnego. Rozpoczął się on przed ponad dwunastu laty, zaś jego rzymski etap trwał siedem lat. O tym, że był to proces niełatwy, mówi ks. dr Tomasz Kaczmarek, postulator w procesie beatyfikacyjnym i kanonizacyjnym Sługi Bożego ks. Jerzego Popiełuszki. Dlaczego? - Z powodu dużej złożoności rozpatrywanej problematyki oraz utrudnień przeróżnej natury. Dziś jednak, z perspektywy szczęśliwego zakończenia prac procesowych, bardziej stosowne jest wypowiedzenie wielkiego: "Deo gratias!", niż roztrząsanie mniej miłych wspomnień - podkreśla w rozmowie z nami ks. dr Tomasz Kaczmarek.
Niebawem Kościół będzie miał nowego świętego z Krakowa, bł. Stanisława Kazimierczyka CRL (1433 - 1489). - Powszechnie znane było ogromne zaangażowanie tego zakonnika w głoszenie Ewangelii, w duszpasterstwo. Tuż po śmierci Stanisława ludzie za jego wstawiennictwem zaczęli upraszać liczne łaski, modląc się przy jego grobie na Kazimierzu przy świątyni Bożego Ciała. Ta postać w czasach pogoni za pieniądzem i sprawami doczesnymi wskazuje na autentyczne wartości duchowe - zauważa o. Szczepan T. Praśkiewicz OCD, promotor sprawiedliwości w Trybunale powołanym w sprawie otwarcia trumny bł. Stanisława Kazimierczyka CRL, która to uroczystość odbyła się u Kanoników Regularnych w bazylice Bożego Ciała na krakowskim Kazimierzu 26 października br.
Wśród promulgowanych w sobotę dekretów był także ten dotyczący heroiczności cnót Piusa XII, Papieża, który tak często jest poddawany, zwłaszcza w mediach, ostrej krytyce. - W środkach społecznego przekazu pontyfikat Piusa XII sprowadzany jest wyłącznie do perspektywy stosunku tego Papieża do kwestii zagłady Żydów dokonanej przez Niemców podczas II wojny światowej i oskarża się Papieża o milczenie. Jest to niesprawiedliwe, bo historycy, biografowie oraz badacze życia Piusa XII i jego pontyfikatu drobiazgowo przyjrzeli się wszystkim aspektom działalności Papieża, również w tym względzie - tłumaczy w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" ks. prof. Waldemar Chrostowski z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie i Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Małgorzata Bochenek
Nasz Dziennik 2009-12-21

Autor: wa