Watykański filtr dla włoskiego prawa
Treść
Ustawa, która ogranicza stosowanie prawa włoskiego na terenie Watykanu i stawia jako priorytetowe prawo kanoniczne, weszła w życie w Stolicy Apostolskiej wraz z pierwszym dniem obecnego roku. Przedstawiona przez prezesa watykańskiego sądu apelacyjnego José Maríę Serrano Ruiza ustawa powstała z inicjatywy Benedykta XVI i jest nową wersją obowiązującego dotąd przepisu z 7 czerwca 1929 roku.
Sędzia Serrano Ruiz przedstawił najważniejsze zapisy ustawy na łamach dziennika "L'Osservatore Romano". W swoim artykule zwraca przede wszystkim uwagę, że pierwszym normatywnym źródłem i kryterium interpretacyjnym watykańskiego prawodawstwa jest prawo kanoniczne. Uprzedzając ewentualne pytania o to, dlaczego nie wspomina się w ustawie o prawie Bożym, naturalnym i pozytywnym, przypomina, że jest ono już uwzględnione w prawie kanonicznym. Jedną z zasadniczych nowości jeśli chodzi o inne źródła prawne, jest "wyraźna zgoda Stolicy Apostolskiej na traktaty i umowy międzynarodowe, podpisane przez nią z obowiązującymi zastrzeżeniami".
Prezes watykańskiego sądu przypomina, że zmianie uległ też stosunek do prawodawstwa włoskiego, które obecnie będzie traktowane jedynie jako źródło "uzupełniające". Zdaniem autora ustawy, przemawia za tym wiele racji. Na pierwszym miejscu wymienia przesadną liczbę norm włoskiego prawodawstwa, z których oczywiście niewiele można zastosować w Watykanie. Następnie wymienił również niestałość prawa cywilnego, bardzo zmiennego, które nie bardzo zgadza się z prawem kanonicznym. Co jednak wydaje się najważniejsze - sędzia Serrano Ruiz wytyka bardzo częstą, ewidentną sprzeczność prawa włoskiego z zasadami, których Kościół nie może się wyrzec. Autor podkreśla z drugiej strony, że państwo watykańskie nadal nie posiada własnego ustawodawstwa pracy ani kodeksu karnego.
Nowa ustawa Stolicy Apostolskiej wywołała burzliwą dyskusję w mediach. Dziennik "La Repubblica", pisząc o tej decyzji, ogłosił wręcz, że Watykan powiedział "stop dla włoskiego prawa", gdyż jest ono "amoralne". Dziennikarze podkreślają, że nowe przepisy mają charakter swoistego "filtru" dla egzekucji przepisów świeckiej administracji Italii.
ŁS, KAI
"Nasz Dziennik" 2009-01-02
Autor: wa