Waszyngton nie żałuje na armię
Treść
Stany Zjednoczone zamierzają wydać na wojsko w przyszłym roku 636 mld USD, z czego aż prawie 130 mld zostanie przeznaczonych na finansowanie wojny w Iraku i Afganistanie. Ustawa czeka teraz jedynie na podpis Baracka Obamy.
Wyższa izba amerykańskiego parlamentu przyjęła wojskowy budżet stosunkiem głosów 88-10, jednoznacznie pokazując światowej opinii publicznej, iż obronność jest priorytetem polityków w USA bez względu na przynależność partyjną. Uzgodniono, iż 626 mld USD przeznaczone zostanie na bieżące wydatki Pentagonu, zaś 10 mld na fundusze emerytalne dla jego pracowników.
W ustawie uwzględniono wydatki przeznaczone na działania wojenne, jednakże nie na tyle, aby sfinansować wysłanie dodatkowych - zadeklarowanych przez Obamę - 30 tys. żołnierzy do Afganistanu. Jak oceniają eksperci, tylko ta operacja będzie kosztowała Pentagon blisko 30-40 mld USD. Kongres ma zająć się znalezieniem tych pieniędzy na wiosnę przyszłego roku.
Część republikanów chciała doprowadzić do wstrzymania prac nad ustawą lub opóźnić jej przyjęcie. Jak ocenia dziennik "Washington Post", był to dość niespodziewany ruch ze strony przedstawicieli partii, która przez ostatnią dekadę wspierała wręcz bezkrytycznie wszelkie wydatki Pentagonu. Ostatecznie za ustawą głosowało 56 demokratów, a także większość spośród republikanów. Co ciekawe, przeciwny był także jeden demokratyczny senator Russell Feingold z Wisconsin. Swój sprzeciw uzasadniał zdecydowanie antywojennymi poglądami.
Łukasz Sianożęcki
Nasz Dziennik 2009-12-21
Autor: wa