Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Walki w kolejnym obozie

Treść

Cztery osoby zginęły w Libanie w wyniku starć między palestyńskimi bojownikami a armią. Walki, które pod koniec maja wybuchły w obozie dla uchodźców w Nahr el-Bared, przeniosły się do drugiego obozu. Rannych zostało pięciu żołnierzy, zniszczono kilka domów należących do islamistów.

Walki w największym z libańskich obozów dla uchodźców palestyńskich - Ein el-Hilweh - wybuchły w niedzielę wieczorem, po czym ucichły w nocy i ponownie rozgorzały wczoraj rano - podała wczoraj libańska policja. Bojownicy ugrupowania Dżund al-Szam ostrzelali z granatników rakietowych oddziały armii, na co żołnierze odpowiedzieli ogniem. Dwóch z nich, a także dwóch bojówkarzy zginęło. Kilka osób zostało rannych.
Dżund al-Szam odpowiada za szereg zamachów terrorystycznych w Libanie oraz w Syrii, która w zasadzie uchodzi za kraj bezpieczny pod tym względem. Zdaniem Damaszku, ugrupowanie to jest najniebezpieczniejszą organizacją terrorystyczną na terenie Syrii.
Walki między islamskimi bojówkami a armią libańską wybuchły w obozie Nahr el-Bared 20 maja i nadal trwają. Wczoraj widziano konwoje wojskowe kierujące się w stronę tego obozu.
KJ
"Nasz Dziennik" 2007-06-05

Autor: wa

Tagi: liban syria