Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Walki w kolejnym mieście

Treść

Mimo brutalnych pacyfikacji dokonywanych przez władze Uzbekistanu niepokoje w kraju tylko się nasilają. Wczoraj wojsko wkroczyło do kolejnego miasta, w którym ostatnio nawoływano do przekształcenia kraju w państwo islamskie.

Armia Uzbekistanu zajęła wczoraj miasteczko Kara-suu na granicy uzbecko-kirgiskiej, gdzie w środę muzułmańscy rebelianci zapowiedzieli ustanowienie islamskiej administracji. Z informacji Associated Press wynika, że do Kara-suu wkroczyło ponad tysiąc żołnierzy. Aresztowano grupę islamskich przywódców. Natomiast rosyjska agencja ITAR-TASS podaje, że "w mieście w czwartek po raz pierwszy od kilku dni pojawili się żołnierze uzbeckich wojsk ochrony pogranicza", sprawdzając dokumenty osób, przebywających w Kara-suu bądź przybyłych w celu przekroczenia granicy.
W środę jeden z przywódców lokalnego klanu, Bachtiar Rachimow, zapowiedział, że mieszkańcy "nie będą tolerować prezydenta Isłama Karimowa" i stworzą islamską administrację w mieście. Część mediów, w tym agencja Associated Press, informowała w środę o faktycznym przejęciu władzy w tym 20-tysięcznym wschodniouzbeckim mieście przez muzułmańskich rebeliantów i ich deklaracji na temat zamiaru stworzenia w Uzbekistanie islamskiego państwa. Associated Press cytowała słowa Rachimowa: "Zbudujemy tu, zgodnie z Koranem, islamskie państwo. Naród ma już dość niewoli".
WP, PAP

"Dziennik Polski" 2005-05-20

Autor: ab