Wakacje to konieczność, a nie bonus
Treść
Gospodarka ma się znakomicie, płace nieustannie rosną, bezrobocie jest na rekordowo niskim poziomie – takie wiadomości czyta ostatnio codziennie wielu ludzi, którzy podczas lektury muszą przecierać oczy ze zdumienia. Jedni dlatego, że nie mogą znaleźć pracy (oprócz takiej, w której zarobiliby nędzne grosze), inni – bo statystyczne zarobki Polaków podawane przez GUS i liberalne media mają się nijak do tego, co ludzie ci realnie inkasują co miesiąc.
Ci, którzy mogą się pochwalić średnią krajową lub wyższymi apanażami, już dziś planują wakacje. Pozostali zastanawiają się, czy w ogóle o nich myśleć już teraz, skoro nic nie zapowiada, by do lipca zdołali odłożyć na nie niezbędną kwotę.
Tymczasem wypoczynek przynajmniej raz w roku jest nie tyle nagrodą „dla przedsiębiorczych i kreatywnych”, ile swoistą koniecznością. Ludzie, którzy z różnych powodów odmawiają go sobie (nierzadko przez długie lata), prędzej czy później za to zapłacą. Organizm ma swoje prawa i potrafi je wyegzekwować. Umysł także: długotrwałe życie w stresie, którego nie przerywa choćby krótki okres wakacyjnej beztroski, z czasem zaczyna funkcjonować coraz gorzej. Spada więc wydajność, rośnie zmęczenie, pojawiają się kłopoty ze snem, rośnie podatność na depresję i inne zaburzenia stanu zdrowia psychicznego.
Nie odmawiaj sobie zatem
To naprawdę konieczność. Wymaga go po prostu ludzkie zdrowie. Trudno więc dziwić się tym, którzy biorą kredyty, byle tylko wyjechać na tydzień lub dwa i odpocząć. Oczywiście można też spędzić urlop, remontując mieszkanie albo pracując na działce. Są ludzie, którzy twierdzą, że w ten sposób wypoczywają najlepiej i trudno ich wyprowadzić z błędu.
Skoro więc „trzeba” gdzieś latem wyjechać, pozostaje dylemat: wakacje w Polsce czy za granicą? Cenowo wychodzi to niekiedy podobnie, bo standard wypoczynku w Polsce stale się podnosi, a wraz z nim rosną ceny. Argumentem przemawiającym za wypoczynkiem w kraju będzie bez wątpienia fakt, że w Polsce nie pojawiło się jak dotąd zagrożenie zamachami terrorystycznymi. Przeciw spędzeniu wakacji w kraju przemawia niepewność co do pogody.
A może poza sezonem?
Wiadomo – w sezonie jest najdrożej. Może więc zajrzeć do biura podróży na stronę http://dreamtours.pl/ i poszukać czegoś na przykład na marzec? Na Riwierze Tureckiej albo na Costa Brava będzie już ciepło, a nie będzie tam jeszcze takich tłumów, jakich można spodziewać się latem. Można też pomyśleć o Cyprze albo o… Węgrzech, bo i czemu by nie?
Najważniejsze, żeby podjąć decyzję i zafundować sobie wakacje. Każdemu się należą.
Autor: Silesian