W skokach bez zmian
Treść
Nieźle zaprezentowali się polscy skoczkowie "rezerw" podczas zawodów Pucharu Kontynentalnego rozgrywanego w Japonii. Szkoda, że w starciu ze światową czołówką ciągle liczy się tylko Adam Małysz.
Ostatni "japoński" konkurs Pucharu Kontynentalnego w skokach narciarskich wygrał wczoraj w Sapporo Japończyk Akira Higashi, otrzymując za skoki na 128,5 i 125 metrów notę 253,8 pkt. Najlepszy z Polaków był zwycięzca piątkowych zawodów, Wojciech Skupień, który zajął 15. miejsce. W sobotę Skupień był szósty, Rafał Śliż sklasyfikowany został na 23. miejscu, a Marcin Bachleda na 27. Do serii finałowej nie zakwalifikował się Tomasz Pochwała, plasując się w stawce 43 zawodników na 40. miejscu. W klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego prowadzi Norweg Morten Solem - 448 pkt, przed Japończykiem Kenshiro Ito - 308 pkt i Austriakiem Mario Innauerem - 270 pkt. Skupień jest czwarty (269 pkt), a Śliż szósty (245 pkt).
Tymczasem najlepsi skoczkowie rywalizowali w konkursie Pucharu Świata w lotach narciarskich w norweskim Vikersund. W sobotnim konkursie na mamucie Adam Małysz zajął ósme miejsce. Polak za skoki 176,5 m oraz 206 m otrzymał łączną notę 362,5 pkt. Konkurs wygrał skaczący po raz pierwszy na dużej skoczni Anders Jacobsen z notą 388,3 pkt. Norweg lądował na 208 m i 193,5 m i wyprzedził Austriaka Thomasa Morgensterna o 4,2 pkt (206 m i 189,5 m) oraz Fina Mattiego Hautamaekiego - 377,1 pkt (190 m i 201 m). Na 25. miejscu sklasyfikowany został Kamil Stoch z 303,8 pkt (164,5 m i 174,5 m), a Stefan Hula był 29. - 283,1 pkt (171,5 m i 151,5 m). Wczorajszy konkurs z powodu silnego wiatru został odwołany.
MA, PAP
"Nasz Dziennik" 2007-01-15
Autor: wa