W sanktuarium misjonarza z Chin
Treść
Przebywający na wakacjach Benedykt XVI odbył pierwszą oficjalną wizytę. 5 sierpnia nawiedził sanktuarium św. Józefa Freinademetza nieopodal domu, w którym się urodził. Na Ojca Świętego czekało ponad 4 tys. osób, które w większości dotarły tam pieszo szlakiem Drogi Krzyżowej. Papież odwiedził najpierw dom-muzeum św. Józefa Freinademetza, werbisty, który na przełomie XIX i XX wieku przez 30 lat pracował na misjach w Chinach. Z domu świętego misjonarza Benedykt XVI przeszedł do pobliskiego sanktuarium na krótką modlitwę i spotkanie z mieszkańcami, do których skierował słowo pozdrowienia. - Dziękujemy Bogu, który dał nam tego wielkiego świętego. Ukazuje on nam drogę życia i jest również znakiem dla przyszłości Kościoła - powiedział Papież. Zauważył, że Chiny stają się coraz ważniejsze w życiu politycznym, gospodarczym i także w sferze myśli. Istotne jest - dodał Benedykt XVI - by ten wielki kontynent otworzył się na Ewangelię. Święty Józef Freinademetz pokazuje nam, że wiara nie jest alienacją dla żadnej kultury ani żadnego narodu, ponieważ wszystkie kultury oczekują na Chrystusa i nie należy ich niszczyć. W Chrystusie osiągają swą dojrzałość - mówił Ojciec Święty. SJ, KAI "Nasz Dziennik" 2008-08-07
Autor: ab