W poszukiwaniu silnego sojusznika
Treść
Palestyńczycy wiążą z Rosją wielkie nadzieje w sprawie uregulowania konfliktu na Bliskim Wschodzie - oświadczył wczoraj prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas podczas spotkania w Moskwie z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem. Rozpoczynając swoją wizytę w Rosji, Abbas podkreślił, że "naród palestyński potrzebuje wszechstronnej pomocy od Rosjan".
Prezydent Autonomii Palestyńskiej rozpoczął wczoraj trzydniową wizytę roboczą w rosyjskiej stolicy. Rosja jest pierwszym państwem spoza Bliskiego Wschodu, które odwiedził Abbas po wybraniu go na stanowisko prezydenta Autonomii Palestyńskiej. Zapewnił on Ławrowa o szacunku narodu palestyńskiego do narodu rosyjskiego, "który wiele uczynił dobrego dla naszej sprawy".
Palestyńczycy postrzegają Rosję jako swego sojusznika, dlatego pragną jej większego zaangażowania w rozwiązanie konfliktu bliskowschodniego. W ostatnich latach Moskwa nie występowała z własnymi propozycjami uregulowania konfliktu. Dopiero w ostatnim czasie Rosja aktywniej zaangażowała się w sprawy bliskowschodnie, czego przejawem była wizyta w regionie w listopadzie ubiegłego roku rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa. Podczas wizyty w Izraelu Ławrow zaproponował wzmocnienie zaangażowania "kwartetu madryckiego" (USA, UE, Rosja, ONZ) w uregulowanie konfliktu palestyńsko-izraelskiego. W kontekście zbliżających się wyborów nowego przywódcy palestyńskiego Ławrow poradził też Izraelczykom, aby uwolnili część wysoko postawionych więźniów palestyńskich i zmniejszyli militarną obecność na terytoriach okupowanych. Jednak Szaron odrzucił wówczas te propozycje. "Teraz, kiedy jest już po wyborach palestyńskich, a sam Szaron przygotowuje się do pierwszego spotkania z Abbasem, Moskwa liczy na zrównoważoną reakcję Izraela odnośnie do propozycji strony rosyjskiej. Z drugiej strony Izraelczycy, którzy bacznie obserwują wizyty w Moskwie przywódców arabskich, niejednokrotnie krytykowali osiągnięte tu porozumienia" - napisała wczoraj "Niezawisimaja Gazieta".
Gazeta pisze, że w oficjalnych kręgach palestyńskich Abbas jest często uważany za przyjaciela Rosji. Media przypominają, że doktoryzował się on w moskiewskim Instytucie Orientalistyki Rosyjskiej Akademii Nauk. Następnie był współprzewodniczącym mieszanej komisji rosyjsko-palestyńskiej i nadal jest przewodniczącym Towarzystwa Przyjaźni Palestyńsko-Rosyjskiej.
Oprócz przywódcy palestyńskiego do Moskwy przylecieli palestyński minister spraw zagranicznych Nabil Szaat oraz wielu wysoko postawionych przedstawicieli ruchu Fatah i Organizacji Wyzwolenia Palestyny. Delegacja palestyńska planuje spotkać się z rosyjskim prezydentem, premierem, przewodniczącym Dumy Państwowej, ministrem obrony oraz z patriarchą Moskwy i Wszechrusi Aleksijem II. Media zwracają uwagę, że wizyta Abbasa w Rosji odbywa się tuż przed zaplanowanym na 8 lutego spotkaniem prezydenta Autonomii Palestyńskiej z premierem Izraela Arielem Szaronem.
Wiesław Sarosiek
"Nasz Dziennik" 2005-02-01
Autor: ab