W oczekiwaniu na obniżkę stóp
Treść
Rada Polityki Pieniężnej ogłosi dzisiaj decyzję o wysokości podstawowych stóp procentowych Banku Centralnego. Wszystko wskazuje na to, że tym razem RPP nie będzie miała wyjścia i obniży stopy. Pomimo że oprocentowanie kredytów w złotówkach zalicza się do jednych z najwyższych w Europie, z ostatnim cięciem stóp przez Radę mieliśmy do czynienia niemal przed dwoma laty.
Obniżki stóp oczekiwano już na posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej w ubiegłym miesiącu. Jednak RPP nie zdecydowała się na to. Zmieniono wtedy jedynie nastawienie w polityce pieniężnej z restrykcyjnego na łagodne, co oznacza, że obecnie bardziej prawdopodobne są obniżki stóp.
Mimo że w Polsce mamy jedne z najwyższych stóp procentowych w Europie, to jednak przez prawie dwa lata nie doczekaliśmy się ich redukcji. Po serii obniżek w 2003 r. nastąpił okres podwyżek oprocentowania w roku następnym spowodowany wzrostem inflacji po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Jak dotychczas z ostatnim cięciem stóp mieliśmy do czynienia w czerwcu 2003 r. Zwykle Rada Polityki Pieniężnej podwyższała lub obniżała stopy o 0,25 lub 0,5 punktu proc. Tak więc i tym razem nie możemy się spodziewać jakichś gwałtownych ruchów, które wyraźnie mogłyby zmienić sytuację. A trzeba też zaznaczyć, że nawet istotna obniżka stóp procentowych mogłaby znaleźć przełożenie na poprawę sytuacji w gospodarce dopiero w perspektywie wielu miesięcy. Teraz za redukcją stóp może przemówić stabilizująca się inflacja. W lutym w stosunku do stycznia spadła z 3,7 do 3,6 proc.
Z powodu wysokich stóp cierpią przedsiębiorcy, którzy coraz częściej nie mają nawet szans uzyskania nawet drogiego kredytu, gdyż w ocenie banków są zbyt ryzykownymi klientami, a także przeciętni zjadacze chleba, którzy chcieliby wziąć tani kredyt konsumpcyjny. Właścicielom banków komercyjnych bardziej opłaca się robić interesy z rządem i zarabiać przede wszystkim na wysokim oprocentowaniu papierów skarbowych.
Same decyzje RPP o obniżce stóp procentowych nie oznaczają również, że automatycznie spada oprocentowanie kredytów i depozytów w bankach. Te bowiem same podejmują decyzję o wysokości kosztu oferowanych kredytów czy oprocentowania depozytów. Nie jest także tajemnicą, że w przypadku cięć stóp procentowych w pierwszej kolejności możemy oczekiwać spadku oprocentowania lokat bankowych, a dopiero w dalszej - ewentualnego spadku oprocentowania kredytów.
Po podwyżce stóp procentowych w sierpniu zeszłego roku podstawowa stopa procentowa (stopa referencyjna) wynosi 6,5 proc., depozytowa - 5 proc., redyskontowa - 7 proc., a lombardowa - 8 proc.
Artur Kowalski
"Nasz Dziennik" 2005-03-30
Autor: ab