W niedzielę wybory samorządowe

Treść

W Hiszpanii odbędą się jutro wybory samorządowe i regionalne. Obserwatorzy podkreślają, że mają one - z racji sposobu prowadzenia kampanii wyborczej - charakter swego rodzaju testu przed wyborami powszechnymi, które odbędą się za niespełna rok. Sondaże przedwyborcze wskazują na równowagę w skali kraju między dwiema głównymi partiami: rządzącą partią socjalistyczną (PSOE) premiera Rodrigueza Zapatero a opozycyjną Partią Ludową Mariano Rajoya, jednak poparcie znacznie różni się w zależności od regionu (Wspólnoty Autonomicznej). Przewiduje się, że ludowcy mogą nawet zwiększyć swój stan posiadania w Madrycie, gdzie uzyskają większość bezwzględną, czy m.in. w położonej na północy kraju Aragonii, a także w Kastylii i Leonie, podczas gdy socjalistów poprze ponad połowa mieszkańców ubogiej Ekstremadury, leżącej przy granicy z Portugalią, sąsiadującej z nią Kastylii-La Manczy czy położonym na północnym zachodzie Księstwie Asturii.

O to, by wybory stały się swego rodzaju votum nieufności dla socjalistów oskarżanych o sprzyjanie baskijskiej organizacji terrorystycznej ETA, apeluje Stowarzyszenie Ofiar Terroryzmu skupiające osoby, które ucierpiały w zamachach, i ich rodziny. Natomiast wśród tematów poruszanych przez polityków daje się zauważyć specyficzny brak zainteresowania problemami rodziny. Dla kandydata socjalistów na burmistrza Madrytu Miguela Sebestiana ważniejsze jest otwarcie plaż w Madrycie niż pomoc młodym małżeństwom w zdobyciu mieszkania czy żłobki lub szkoły w dzielnicach, gdzie są pilnie potrzebne. Liberalne media więcej poświęciły uwagi Paradzie Równości w Warszawie niż sytuacji rodziny w Hiszpanii. Dramatyczne położenie rodziny przedstawił ostatnio w swoim raporcie m.in. Instytut Polityki Rodzinnej. Dane są dramatyczne: na cztery małżeństwa trzy się rozwodzą, co 3,7 min ma miejsce rozwód, co sprawia, że Hiszpania zajmuje pierwsze miejsce w Unii Europejskim pod względem rozwodów. W 2006 roku było 141 817 rozwodów - o 51 proc. więcej niż rok wcześniej, w ciągu ostatnich 5 lat liczba ta wzrosła o 277 procent.
o. Marek Raczkiewicz CSsR, Madryt
Krzysztof Jasiński
"Nasz Dziennik" 2007-05-26

Autor: wa